„Gość poranka”. – Na stronach Ministerstwa Edukacji Narodowej zostało opublikowane rozporządzenie w sprawie podwyżek dla nauczycieli – powiedziała w „Gościu poranka” (TVP Info) ministra edukacji Barbara Nowacka. Zgodnie z rozporządzeniem od 1 stycznia 2025 r. minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli są zwiększone o 5 proc. w stosunku do minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego obowiązujących w poprzednim roku. Tym samym wzrosną również inne elementy wynagrodzenia nauczycieli, które zależą od wynagrodzenia zasadniczego.– Podwyżki dla nauczycieli mogą być wypłacane wstecznie. Rozporządzenie podpisałam 11 marca – poinformowała w „Gościu poranka” ministra edukacji Barbara Nowacka. Ministra edukacji przyznała, że chciałaby, aby nauczyciele zarabiali więcej. – Jednym z pierwszych działań naszego rządu w 2023 r. było zwiększenie podwyżek, tak żeby nauczyciele w 2024 r. dostali wynagrodzenie o 30 i 33 proc. większe. Zmierzamy do tego, żeby nauczyciele zarabiali w Polsce naprawdę dobrze. Za czasów PiS oscylowali w pobliżu płacy minimalnej, co jest po prostu niewyobrażalne. Nam udało się w ciągu tak naprawdę kilku tygodni sprawić, że nauczyciele zarabiają w okolicach średniej krajowej. Ta pierwsza podwyżka jest przez nauczycieli realnie odczuwalna, cieszę się, że to po prostu widać – dodała. Przysposobienie obronne w szkołach?Ministra edukacji została zapytana, kiedy do szkół wróci przysposobienie obronne w ramach WF-u. – Na razie jest przedmiot, który nazywa się edukacja dla bezpieczeństwa. Tak jak wiele innych przedmiotów podlega w tej chwili ewaluacji. Prawdopodobnie będą zmiany w 2026 r. Przedmiot, który będzie dotyczył działań proobronnych, obronności cywilnej na wzór przysposobienia obronnego, jest absolutnie niezbędny. Czy on się nazywa edukacja dla bezpieczeństwa czy przysposobienie obronne, to sprawa wtórna. Ważne są treści – stwierdziła Nowacka.CZYTAJ TEŻ: Pracują, uczą się, wychowują dzieci. I każdego dnia tęsknią za Ukrainą– Obecnie zespół pracujący nad zmianami podstaw programowych z WF-u, które wejdą w życie 1 września 2025 r., został poproszony o uzupełnienie swoich propozycji o wzmocniony komponent dotyczący odporności oraz wybranych aspektów obronności cywilnej. Początkowo był to zamysł, żeby wesprzeć młodzież z klas siódmych i ósmych szkół podstawowych i ponadpodstawowych, aby lepiej przygotować ich do klas mundurowych, które cieszą się dużą popularnością i są bardzo potrzebne.Jednak w kontekście obecnej sytuacji w kraju oraz rosnącej potrzeby rozwijania tych kompetencji wśród wszystkich uczniów, wprowadzane będą dalsze korekty. Podstawa programowa zostanie skierowana do konsultacji w połowie kwietnia – poinformowała ministra edukacji. Likwidacja prac domowych– Młodzież była „przeładowana” pracą w domu. Praca w domu jest drastycznie niesprawiedliwa, ponieważ jeżeli rodzic miał kapitał społeczny i czas, to był w stanie przerobić z dzieckiem materiał, który był przeładowany. Jako Ministerstwo Edukacji Narodowej uszczupliliśmy podstawę programową o 20 proc., tak żeby nauczyciel miał czas przepracować wszystkie materiały na lekcji. Prace domowe w szkołach podstawowych nie są obowiązkowe, ale mogą być zadawane. Nauczyciele zadają i mają możliwość również sprawdzenia i weryfikowania – powiedziała Nowacka. Śmierć Barbary SkrzypekWspółpracowniczka prezesa PiS Barbara Skrzypek została przesłuchana w środę 12 marca w sprawie niedoszłej budowy „dwóch wież” przez spółkę Srebrna, powiązaną z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Kobieta zmarła w sobotę 15 marca. Nieznane są okoliczności jej śmierci. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz inni politycy partii zasugerowali, że była to konsekwencja przesłuchania. Śledczy temu zaprzeczają, a postępowanie w tej sprawie ma przeprowadzić prokuratura spoza okręgu warszawskiego.– Sacrum śmierci nie powinno być wykorzystywane ani brutalizowane przez politykę. Istnieją granice, których należy przestrzegać. Tak jak katastrofa smoleńska stała się dla części polityków PiS narzędziem cynicznej gry politycznej – co wszyscy mogliśmy obserwować – tak dziś mam wrażenie, że niektórzy chętnie wykorzystują śmierć Barbary Skrzypek. To bolesna strata, zwłaszcza dla jej bliskich i współpracowników, a mimo to staje się pretekstem do politycznych ataków. Widzieliśmy już 15 lat temu, po katastrofie smoleńskiej, jak dla politycznych interesów można zapomnieć o ludziach, którzy byli ważni. Niestety, to właśnie robili politycy PiS, próbując zepchnąć w cień pamięć o niektórych ofiarach i instrumentalnie wykorzystywać tragedię – stwierdziła ministra edukacji.CZYTAJ TEŻ: Prokurator Wrzosek odsunięta od sprawy Srebrnej? Bodnar ucina spekulacje