Wystarczyły dwa sety. Siatkarze Aluronu CMC Warta Zawiercie wygrali w Sosnowcu pierwsze dwa sety rewanżowego ćwierćfinału Ligi Mistrzów z niemieckim SVG Luneburg 25:19, 25:19 i zapewnili sobie tym samym awans do Final Four, bowiem pierwszy mecz na wyjeździe wygrali 3:0. W tym sezonie Ligi Mistrzów polskie kluby były niepokonane aż do ćwierćfinałów. Do tej fazy rozgrywek awans zapewniły sobie Aluron CMC Warta Zawiercie, Jastrzębski Węgiel i PGE Projekt Warszawa. Na tym etapie pierwszy wygrali jednak tylko zawiercianie.Na wyjeździe Aluron nie pozostawił SVG Lueneburg żadnych złudzeń. Wygrał w trzech setach, kolejno do 15, 21 i 14. To sprawiło, że przed rewanżem u siebie polski klub miał wymarzoną sytuację. Do awansu do turnieju finałowego potrzebował tylko dwóch wygranych setów. Przed rewanżem wydawało się to formalnością i formalnością też się okazało. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej partii zawiercianie stopniowo odskakiwali rywalom z Niemiec. W obu setach wygrali do 19. Ostatecznie zawiercianie wygrali mecz 3:1, przegrywając trzeciego seta do 23 i wygrywając czwartego do 20.Finał w ŁodziWynik 2:0 w meczu oznaczał, że Aluron został pierwszym uczestnikiem Final Four. Po raz pierwszy w historii zagra w najlepszej czwórce Ligi Mistrzów.Dalekiej drogi na turniej finałowy zawiercianie nie będą musieli przebyć, bo odbędzie się on w łódzkiej Atlas Arenie w dniach 16-18 maja. Szansę na awans mają jeszcze dwa polskie kluby. Jastrzębski Węgiel musi odrobić straty z pierwszego meczu z Olympiakosem (2:3), a PGE Projekt Warszawa ze starcia z Halkbankiem Ankara (1:3).