W woj. lubuskim i na Podlasiu. O dwóch ogniskach zakażeń wirusowym zapaleniem wątroby typu A poinformował Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski. Choroba, potocznie nazywana żółtaczką typu A, przenosi się drogą pokarmową, przez zanieczyszczenie żywności lub wody ludzkimi odchodami. Pojawiła się w woj. lubuskim i na Podlasiu. – W ognisku w Lubuskiem zachorowało około 20 osób; cały czas te dane się zmieniają – poinformował Grzesiowski.Na Podlasiu stwierdzono około 10 zachorowań. – W tym regionie choroba dotyczy poszczególnych rodzin, natomiast w województwie lubuskim jest szersze rozprzestrzenienie się na nawet na instytucje publiczne – dodał Główny Inspektor Sanitarny.Choroba brudnych rąkWirusowe zapalenie wątroby typu A, potocznie zwane żółtaczką pokarmową, to choroba wywołana przez wirus zapalenia wątroby typu A (HAV), który powoduje zmiany zapalne i martwicze w wątrobie. Zakażenie następuje najczęściej na drodze pokarmowej – przez brudne ręce lub skażoną żywność. Zobacz również: Groźne bakterie w serze. Nowe ostrzeżenie GISChoroba wylęga się w ciągu 8 tygodni i może przebiegać bezobjawowo, a więc bez żółtaczki. – Osoby chore mogą nawet o tym nie wiedzieć, ponieważ mogą mieć objawy niespecyficzne w postaci bólów brzucha, 1-2 dni gorszego samopoczucia – powiedział dr Grzesiowski.W przypadku osób z wcześniejszym uszkodzeniem wątroby choroba może mieć bardzo poważny przebieg – z ostrą niewydolnością wątroby. Na cięższy przebieg WZW typu A narażone są także osoby po 50. roku życia i niedożywione.Przed chorobą mogą uchronić szczepienia oraz dokładne mycie rąk po pobycie poza domem i po skorzystaniu z publicznych sanitariatów. Mniej infekcji układu oddechowegoPaweł Grzesiowski przedstawił również bieżące dane na temat ostrych infekcji układu oddechowego. – W tej chwili jest o 30 proc. mniej zachorowań na grypę niż w pierwszym tygodniu marca – przekazał.– To jest dobra wiadomość (...). Fala grypowa powoli wygasa i możemy oczekiwać, że tu już nie powinno wydarzyć się nic niezwykłego. Wydaje się, że sytuacja powoli się stabilizuje – ocenił szef GIS.Zobacz też: Wpływa na serce, stawy, cerę. Idealny czas na zbieranie soku z brzozyWidać też stopniowy spadek zakażeń wirusem RSV – w ciągu ostatniego tygodnia zachorowalność spadła o 30 proc. „Okres ciszy”, jak dodał Grzesiowski, zaobserwowano także w przypadku COVID-19. W dalszym ciągu aktywny jest natomiast krztusiec, choć na mniejszym poziomie niż w szczycie zachorowań.