Nieoczekiwany sojusz. Bezpieczeństwo Polski, kondycja naszego wojska i... krytyka rządu – o tym dyskutowali podczas swojego spotkania kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen i obecny prezydent Andrzej Duda. Okazało się, że politycy na wiele spraw mają zaskakująco zbliżone poglądy. – Zgadzamy się, że najważniejszym sojusznikiem i gwarantem bezpieczeństwa są Stany Zjednoczone – powiedział Mentzen.Kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich przyznał, że politycy dyskutowali między innymi o ważnej obecnie dla Polaków kwestii bezpieczeństwa. – Rozmawialiśmy o kondycji polskiego wojska, o polskim sektorze zbrojeniowym – relacjonował Mentzen.Zgodnie skrytykowali rząd– Trochę czasu skupiliśmy się jednak na krytyce obecnego rządu, tego jak podchodzi do sprawy polskiego bezpieczeństwa, do kluczowych dla polskiego bezpieczeństwa inwestycji. Parę zdań też wymieniliśmy (...) na temat tego, jakie powinny być relacje pomiędzy prezydentem i premierem – dodał polityk.Takich wspólnych punktów, w których Mentzen i Duda się zgadzają, było kilka, ale najważniejsza kwestia to według Mentzena wiara w Stany Zjednoczone jako sojusznika.USA ważniejsze niż Europa– Myślę, że w tym momencie liczenie na Europę jest znacznie mniej istotne. Waga Europy militarna, zbrojeniowa jest niestety mniejsza niż USA, więc musimy swoje bezpieczeństwo w tym momencie opierać o Stany Zjednoczone – powiedział kandydat.Polityk Konfederacji zastrzegł, że bezpieczeństwo powinniśmy „opierać o polską siłę, o polskie wojska”. – Natomiast mamy tutaj pewne wspólne spojrzenie na temat kondycji polskiego sektora zbrojeniowego, na temat polskich zdolności produkcyjnych. Widzimy tu pewne zaniedbania, które trzeba jak najszybciej nadrobić – podsumował Mentzen. CZYTAJ TEŻ: Dokąd biegnie Sławomir Mentzen? Polityk tłumaczy niecodzienne zachowanie