Telefon do przyjaciela. Wołodymyr Zełenski potencjalnych sojuszników szuka na całym świecie. Tym razem skontaktował się z prezydentem Argentyny, Javierem Milei, jednym z ulubieńców Donalda Trumpa. „Rozmawiałem z prezydentem Argentyny Javierem Milei i wyraziłem kondolencje z powodu niedawnej powodzi, która pochłonęła 16 istnień ludzkich i pozostawiła tysiące bez dachu nad głową” – napisał Zełenski na portalu X.Prezydent Ukrainy zadeklarował także, że jest gotów „pomóc Argentynie w ochronie życia i zapewnieniu niezbędnej pomocy w zwalczaniu skutków powodzi”.Zobacz także: Ukraińcy szukają najbliższych. Sztuczna inteligencja pomaga na wojnieSpotkania w DżuddziePrzywódcy omówili również amerykańsko-ukraińskie spotkanie w Arabii Saudyjskiej, na której przedstawiono projekt 30-dniowego rozejmu między Rosją i Ukrainą.„Teraz widzimy, jak Rosja stawia zupełnie niepotrzebne warunki i w rzeczywistości odrzuca tę propozycję. Moskwa nie chce pokoju, ale kontynuacji wojny. Głos Javiera może pomóc zbliżyć pokój, a my na nim polegamy. Rozmawialiśmy także o zacieśnianiu stosunków dwustronnych, szczególnie w dziedzinie handlu i gospodarki, co przyniesie korzyści obu naszym krajom” – czytamy w poście prezydenta Ukrainy. Zobacz też: Zmiana na szczycie ukraińskiego wojska. Wybrano nowego szefa sztabu