Dwie osoby z obrażeniami trafiły do szpitala. Volkswagen Golf kierowany przez 17-latka wjechał w latarnię przy ulicy Leszczyńskiej w Poznaniu. Młody mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala. Rannych zostało także trzech pasażerów auta w wieku 17-18 lat. Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 14 na ulicy Leszczyńskiej w Poznaniu. Kierujący Volkswagenem 17-latek z nieznanych przyczyn wjechał w latarnię. „Pojazdem podróżowały cztery osoby. Koniecznie było użycie sprzętu hydraulicznego w celu wykonania dostępu do osób poszkodowanych” – poinformowali w mediach społecznościowych strażacy z OSP Luboń, którzy brali udział w akcji ratowniczej. Niestety, u 17-letniego kierowcy doszło do zatrzymania krążenia. Po reanimacji, w ciężkim stanie, został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł około godziny 16. Ranni w szpitalu– Do szpitala trafiły jeszcze dwie osoby z Volkswagena w wieku 17-18 lat – powiedział portalowi TVP.Info mł. asp. Łukasz Kędziora z wielkopolskiej policji. Przez kilka godzin ruch na ulicy Leszczyńskiej był wstrzymany. Okoliczności wypadku wyjaśni prokuratura. Niewykluczone, że młody kierowca jechał zbyt szybko i stracił panowanie nad pojazdem. Czytaj także: Pijany Ukrainiec wjechał w rodzinę z psem. Usłyszał zarzuty