Polak pokazał się w Pucharze Kontynentalnym. Niebawem minie 2 lata (1 kwietnia), kiedy ostatni raz Piotr Żyła był w pierwszej trójce zawodów Pucharu Świata w skokach. Nie znaczy to jednak, że nasz słynny skoczek zapomniał jak smakuje pucharowe podium. Zawodnik z Wisły zajął drugie miejsce w konkursie Pucharu Kontynentalnego w Lahti. Przegrał tylko z Austriakiem Markusem Muellerem. Zwycięzca był poza zasięgiem rywali i pokazał to już w pierwszej serii. Mueller oddał najdłuższy skok w historii skoczni Salpausselka, uzyskując odległość 138,5 m. Jak informuje serwis skijumping.pl, pomimo świetnej próby Austriak wyprzedzał o zaledwie 0,2 pkt. Kacpra Juroszka (129 m) i o 6,6 pkt. Zigę Jelara (123,5 m). Piotr Żyła zajmował po pierwszej serii czwarte miejsce (129 m), ale zachował zimna krew i świetnie finiszował. W drugiej próbie uzyskał odległość 129,5 m, co pozwoliło mu zając miejsce na podium. Mueller skoczył trzy metry bliżej, ale obronił, pozycję lidera (wyprzedził Żyłę o 6,5 pkt).Zobacz także: Żyła wraca na skocznię. Wisła sprawdzi formę reprezentantaByć może Żyła będzie miał też okazję niebawem zaprezentować się w tych zawodach przed własną publicznością, bo finałowe zawody Pucharu Kontynentalnego w sezonie 2024/2025 rozegrane zostaną za tydzień, 22-23 marca na Wielkiej Krokwi (HS140) w Zakopanem. Możliwe też, że w przypadku miejsca w czołówce, zawodnik z Wisły, dostałby szanse występu w kończących sezon zawodach Pucharu Świata w Planicy. To właśnie tam stał ostatni raz na podium w zawodach tej rangi.