Kwestia Tarczy Wschód. Premier Donald Tusk kolejny raz skrytykował PiS za głosowanie w Brukseli przeciwko Tarczy Wschód. Tym razem szef rządu zwrócił się bezpośrednio do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. 12 marca Parlament Europejski w Strasburgu przegłosował rezolucję dotyczącą wzmocnienia obronności Unii Europejskiej. W jej ramach przyjęto także poprawkę zaproponowaną przez delegację PO-PSL, uznającą Tarczę Wschód za projekt flagowy dla wspólnego bezpieczeństwa UE. Dokument został przyjęty zdecydowaną większością głosów (419 do 204). Rezolucji nie poparli jednak europosłowie PiS i Konfederacji.Premier Donald Tusk już wcześniej skrytykował zachowanie opozycji. – Konfederacja – chciałoby się powiedzieć „Konfederacja targowicka” – bo to trochę tak w tej chwili wygląda, głosuje zawsze tak, jakby Rosja tego oczekiwała, to ja się nie dziwię (...) – mówił 13 marca po powrocie z wizyty w Turcji. – To, że PiS – najwyraźniej bardzo pogubiony – dołączył w tym głosowaniu do Konfederacji, i (jeszcze) później te idiotyczne dzisiejsze tłumaczenia, to jest coś, co przekracza nawet moją wyobraźnię – dodał premier Tusk.W piątek szef rządu ponownie skrytykował polityków PiS za to głosowanie. „Już kiedyś o PiS-ie powiedziałem: 'to nie są patrioci, to są idioci'. Ale to, co ostatnio zrobili w Parlamencie Europejskim, to coś chyba wyraźnie gorszego niż głupota. Oni zagłosowali przeciwko wzmocnieniu zdolności obronnych Polski na naszej wschodniej granicy z Rosją i Białorusią. To naprawdę na odległość pachnie zdradą. Słuchaj, prezesie Kaczyński, ludzie byli gotowi wam zapomnieć wiele rzeczy, ale tego naród wam nie wybaczy” – przekonywał w nagraniu opublikowanym w serwisie X. Europosłowie PiS tłumaczyli wcześniej, że poparli poprawkę dotyczącą Tarczy Wschód, natomiast zagłosowali przeciwko całej rezolucji. Jak wskazywał jeden z europosłów Michał Dworczyk, ugrupowaniu nie podoba się między innymi tworzenie wewnątrz NATO europejskiej unii obronnej, głosowanie w sprawach obronnych poprzez większość kwalifikowaną oraz osłabianie rodzimych przemysłów obronnych. Jak dodawał poseł PiS Paweł Jabłoński, sprzeciw wobec rezolucji wynikał z jej przyszłych konsekwencji w postaci utraty przez Polskę kompetencji w zakresie obronności.„Niepodległość to własna waluta, własny budżet, własne wojsko. Oddanie możliwości decydowania o naszym bezpieczeństwie to utrata suwerenności” – przekonywał w czwartek na platformie X szef partii Jarosław Kaczyński. Czytaj również: „Konfederacja targowicka”. Premier ostro o głosowaniu w PE