Eksploatacja „na zwał”. Centrum Geozagrożeń PIG-PIB opracowało mapę wskazującą 97 miejsc na terenie Bolesławia (woj. małopolskie) zagrożonych wystąpieniem zapadlisk związanych z dawną eksploatacją rud cynku i ołowiu. Mapę opublikował Urząd Gminy w Bolesławiu, zachęcając mieszkańców do zgłaszania anomalii. Jak poinformował urząd gminy w Bolesławiu, mapa została sporządzona przez Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB) na podstawie dostępnych danych archiwalnych związanych z prowadzoną eksploatacją na terenie tej miejscowości oraz szeregu prac terenowych.Według autorów opracowania dotychczas prowadzona inwentaryzacja zapadlisk wskazuje, że w obrębie zagospodarowanej części miejscowości Bolesław zapadliska tworzą się w rejonie szybów, szybików, które zostały zasypane. Na obszarach zurbanizowanych nie są widoczne powierzchniowe oznaki zapadania wyrobisk poeksploatacyjnych.Opracowana mapa – wskazano – ma na celu wskazanie potencjalnych miejsc, które powinny być oznaczone i obserwowane. Łącznie jest to 97 miejsc, gdzie zinwentaryzowano szyby, szybiki oraz stare zapadliska, przy czym dokładność map historycznych jest bardzo niska i wskazane lokalizacje mogą być obarczone błędem położenia rzędu 10-20 metrów.Zobacz także: Kierowca wpadł w zapadlisko. Niesamowicie trudna akcja służb trwa już dobęRedukcja ryzykaTwórcy mapy wskazali, że powinna ona służyć redukcji ryzyka związanego ze skalą zagrożenia zapadliskowego w Bolesławiu. Wskazane punkty powinny być przez mieszkańców obserwowane i w przypadku stwierdzenia oznak spękań powierzchni terenu, czy też budynków, należy ten fakt zgłosić do odpowiednich służb ratunkowych (Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego – telefon czynny całą dobę 608-383-085 – bądź numer alarmowy 112).Eksploatacja „na zwał”Jednocześnie w przesłanym piśmie stwierdzono, że nieobserwowana jest istotna propagacja zjawisk zapadliskowych w terenach zabudowanych miejscowości Bolesław, gdzie od początku 2023 roku powstało w takich rejonach tylko kilka zapadlisk. Zapadliska występują w większości na terenach, gdzie była prowadzona eksploatacja „na zwał”, jak również w obszarach, które nie są zagospodarowane lub są porośnięte lasami.„Do czasu podnoszenia się zwierciadła wody procesy zapadliskowe będą występować, natomiast stabilizacja podłoża będzie miała miejsce, gdy nastąpi ustabilizowanie poziomu wód podziemnych” – ocenili specjaliści z Centrum Geozagrożeń PIG-PIB.Urząd Gminy w Bolesławiu zapowiedział, że w ślad za otrzymaną mapą, w ramach szeroko rozumianej prewencji, gmina oznaczy miejsca potencjalnie zagrożone wystąpieniem deformacji nieciągłych znajdujące się w przestrzeni publicznej. „Miejsca te należy obserwować, gdyż mogą, ale nie muszą, pojawić się w nich obniżenia terenu bądź zapadliska” – zaapelowano.Zobacz także: Miasto zapada się. „Ziemia jak szwajcarski ser”Efekt działalności górniczejZapadliska pojawiające się na terenie gminy Bolesław to efekt dawnej działalności górniczej związanej z eksploatacją rud cynku i ołowiu. W ostatnim czasie prowadziła ją kopalnia rud cynkowo-ołowiowych „Olkusz-Pomorzany” należąca do Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” w Bukownie. Wydobycie w tej kopalni zostało zakończone w 2020 roku, następnie wyłączono pompy odwadniające wyrobiska.Najbardziej uciążliwe zapadlisko pojawiło się w tej gminie w połowie lutego 2023 roku kilkanaście metrów od nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia. Zasypana niedawno dziura miała około 8 metrów średnicy i około 5 metrów głębokości. Zarząd Drogowy w Olkuszu zdecydował o czasowym wyłączeniu obwodnicy z ruchu – droga ta cały czas pozostaje zamknięta. Z powodu zagrożenia potencjalnymi zapadliskami wprowadzono również ograniczenia w korzystaniu z cmentarza parafialnego w Bolesławiu.Zobacz także: Zapadlisko nad budową metra. Mieszkańcy bez wody i prądu