Wcześniej stawiał sprawę jasno. Dziennikarka Fox News Nana Sajaia doniosła, że podczas amerykańsko-ukraińskich negocjacji w Arabii Saudyjskiej nie była omawiana rezygnacja Wołodymira Zełenskiego ani kwestia wyborów w Ukrainie. Wcześniej źródła stacji NBC podawały, że ustąpienia z urzędu prezydenta Ukrainy oczekuje Donald Trump. Sajaia we wpisie w serwisie X powołała się na osobę bezpośrednio zaangażowaną w rozmowy w Dżuddzie. Miała ona zapewnić dziennikarkę, że wbrew wcześniejszym doniesieniom medialnym, temat dymisji ukraińskiej głowy państwa nie został poruszony przez żadną ze stron.O tym, że rezygnacji Zełenskiego domaga się Donald Trump, informowała stacja NBC. Amerykański prezydent rzekomo chciał, żeby „Zełenski zrobił jakiś ruch w kierunku wyborów w Ukrainie i być może ustąpił z urzędu”. Oprócz ustępstw terytorialnych i podpisania umowy w sprawie minerałów miał to być warunek powrotu Stanów Zjednoczonych do rozmów. Zgodnie z ukraińskim prawem i konstytucją, do przeprowadzenia wyborów może dojść dopiero 6 miesięcy po zniesieniu stanu wojennego.Ruch po stronie RosjiOstatecznie w Arabii Saudyjskiej doszło do wznowienia negocjacji. Po niemal dziewięciogodzinnych rozmowach Ukraina i Stany Zjednoczone osiągnęły porozumienie w sprawie 30-dniowego zawieszenia broni. To, czy wejdzie ono w życie, wciąż jednak zależy od decyzji Kremla.Czytaj więcej: Rosja reaguje na propozycję rozejmu. Kreml oszczędny w słowach„Ukraina jest gotowa na pokój”Rozmowy w Dżuddzie były pierwszym ta poważnym spotkaniem amerykańskich i ukraińskich dyplomatów od momentu napiętej wymiany zdań między Trumpem a Zełenskim w Białym Domu pod koniec lutego. W negocjacjach wzięli udział m.in. sekretarz stanu USA Marco Rubio oraz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz, a po stronie ukraińskiej szef gabinetu prezydenta Andrij Jermak i minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha.– Ukraina jest gotowa na pokój. Teraz Rosja musi pokazać swoją gotowość do zakończenia wojny lub jej kontynuacji – stwierdził Wołodymyr Zełenski. Trump, zapytany o możliwość ponownego zaproszenia Zełenskiego do Białego Domu, odpowiedział krótko, w swoim stylu: – Pewnie, absolutnie.Czytaj więcej: Tusk i europejscy liderzy o rozmowach w Dżuddzie. „Krok w kierunku pokoju”