„Kłaniają się i przymilają sobie”. Rosyjscy politycy komentują propozycję porozumienia w sprawie zawieszenia broni, na które przystały strony ukraińska i amerykańska podczas rozmów w Dżuddzie. Rosjanie podkreślają, że „wszelkie porozumienia będą zawierane na naszych warunkach, a nie amerykańskich”. Teraz od Rosji zależy, czy rozejm wejdzie w życie. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, mówiąc o możliwym porozumieniu pokojowym z Ukrainą, podkreślił, że „Rosja będzie unikać kompromisów, które zagrażałyby życiu ludzi”.Szef rosyjskiej dyplomacji powtórzył, że Rosja w żadnym wypadku nie zaakceptuje obecności wojsk NATO w Ukrainie, jeśli dojdzie do trwałego porozumienia pokojowego.Jak zaznaczył Reuters, wypowiedź Ławrowa dla lokalnych mediów pochodzi z wtorku, ale sam wywiad został opublikowany w środę.„Porozumienie na naszych warunkach”Z kolei przewodniczący komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu, Konstantin Kosaczow podkreślił, że jakiekolwiek porozumienie dotyczące Ukrainy zostanie przyjęte na warunkach Moskwy, a nie Waszyngtonu.„Warunki są amerykańskie, a nie ukraińskie. Ukraińcy zgadzają się z tym, co im się mówi. A przy tym kłaniają się i przymilają sobie – wystarczy wspomnieć formułę 'podpiszemy umowę o zasobach, kiedy będzie to dogodne dla Waszyngtonu'! Zełenski jest w defensywie. Albo, jak to ujął rzecznik Departamentu Stanu, 'Trump postawił Zełenskiego na swoim miejscu'” – napisał Kosaczow na Telegramie. Jak dodał, „Rosja idzie naprzód i dlatego z Rosją będzie inaczej”.Czytaj też: Wielki przełom czy cisza przed burzą? „Piłeczka po stronie Rosji”„Wszelkie porozumienia – z całym zrozumieniem potrzeby kompromisów – będą zawierane na naszych warunkach, a nie amerykańskich. I nie jest to przechwałka, ale zrozumienie, że prawdziwe umowy wciąż są pisane tam, na froncie. To jest to, co Waszyngton również powinien zrozumieć” – podkreślił deputowany.Kosaczow zaznaczył: „tymczasem najważniejsze jest, aby w rosyjsko-amerykańskie negocjacje nie ingerowały osoby trzecie. Niech negocjatorzy pracują. Zwycięstwo będzie nasze”.Pokój coraz bliżej?Ukraina zgodziła się we wtorek podczas rozmów w Dżuddzie na amerykańską propozycję natychmiastowego 30-dniowego zawieszenia broni, zaś Stany Zjednoczone zapowiedziały wznowienie przerwanej pomocy wojskowej dla tego kraju. Obie strony zgodziły się też podpisać umowę surowcową.Prezydent USA Donald Trump poinformował, że w środę dojdzie do rozmów z Rosją na temat zawieszenia broni i wyraził nadzieję, że Moskwa przyjmie propozycję rozejmu. Sugerował, że sam również będzie rozmawiał z Władimirem Putinem jeszcze w tym tygodniu.Czytaj też: Rozejm na niebie, morzu i całej linii frontu. Deklaracja Zełenskiego