„Piłka jest po stronie Rosji”. Ukraina wyraziła gotowość przyjęcia propozycji USA dotyczącej wdrożenia natychmiastowego, tymczasowego 30-dniowego zawieszenia broni, a USA natychmiast przywrócą wymianę informacji wywiadowczych i wsparcie wojskowe dla Ukrainy. – Piłka jest teraz po stronie Rosji – powiedział sekretarz stanu USA Marco Rubio. Sekretarz stanu Marco Rubio poinformował na konferencji prasowej po rozmowach w Dżuddzie, że Ukraina wyraża gotowość na rozejm.„Ukraina wyraziła gotowość przyjęcia propozycji USA dotyczącej wdrożenia natychmiastowego, tymczasowego 30-dniowego zawieszenia broni, które może zostać przedłużone za obopólną zgodą stron oraz podlega akceptacji i równoczesnemu wdrożeniu przez Federację Rosyjską. (...) Stany Zjednoczone natychmiast zniosą przerwę w wymianie informacji wywiadowczych i wznowią pomoc w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy” – napisano w tekście oświadczenia.– Zawieziemy teraz tę ofertę Rosjanom i mamy nadzieję, że powiedzą „tak”, że powiedzą „tak” pokojowi. Piłka jest teraz po ich stronie. I znowu, cel prezydenta jest tutaj numerem jeden, ponad wszystko inne. Chce, żeby wojna się skończyła, i myślę, że dzisiaj Ukraina wykonała konkretny ruch w tym względzie. Mamy nadzieję, że Rosjanie odwzajemnią się – oświadczył Rubio.Delegacja UkrainyW skład delegacji ukraińskiej wchodzą szef Biura Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak, minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha, minister obrony Rustem Umerow oraz zastępca kierownika prezydenckiego biura Pawło Palisa.Delegacja USAStany Zjednoczone reprezentują sekretarz stanu Marco Rubio, doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz oraz Specjalny wysłannik prezydenta USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Po rozmowach w Dżuddzie Steve Witkoff ma się udać do Moskwy na rozmowy z Władimirem Putinem.CZYTAJ TAKŻE: Trump chce się wymigać od pomocy? „Ukraina i tak może nie przetrwa攄Mogą pojawić się fantastyczne wieści dla ludzkości”– Z rozmów delegacji USA i Ukrainy w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej mogą pojawić się fantastyczne wieści dla ludzkości - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce w filmie zamieszczonym w sieci. Dodała, że resort „bardzo optymistycznie” podchodzi do rozmów.Bruce zamieściła na platformie X film z hotelu Ritz-Carlton w Dżuddzie, gdzie toczą się rozmowy delegacji USA i Ukrainy w sprawie warunków zakończenia wojny w Ukrainie. Rzeczniczka podkreśliła, że jest to „bardzo ekscytujący dzień, dzień, który może wiele znaczyć dla wszystkich ludzi na całym świecie”.– Mogą pojawić się fantastyczne wieści dla ludzkości. Więc jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni i wiem, że sekretarz (stanu Marco Rubio) też, bo wiemy, jaka jest stawka – powiedziała.„Zbliżamy się do celu”Po nieco ponad trzech godzinach doszło do przerwy rozmowach.– Zbliżamy się do celu – skomentował krótko doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, Mike Waltz. Po stronie amerykańskiej w rozmowach uczestniczy też sekretarz stanu Marco Rubio.Ostrożny optymizm panuje także wśród przedstawicieli władz Ukrainy. Andrij Jermak, szef biura prezydenta Zełenskiego, napisał na platformie X, że rozmowy rozpoczęły się „bardzo konstruktywnie”.ZOBACZ TAKŻE: Zwrot w sprawie informacji wywiadowczych USA dla Ukrainy. „Już prawie”„Trump bardziej liczy się z Rosją”Ukraiński politolog Serhij Teleszun uważa, że USA chcą się dowiedzieć, na jakie ustępstwa podczas negocjacji z Rosją gotowa jest strona ukraińska. Jak powiedział Polskiemu Radiu, ani Kijów, ani Moskwa nie mają obecnie politycznych możliwości zakończenia wojny– Zadanie amerykańskiej delegacji polega na doprowadzeniu obu stron do stołu negocjacyjnego. Stany Zjednoczone będą starały się krok po kroku zakończyć „gorącą fazę” wojny i pokazać, dotyczy to przede wszystkim w USA, sukces amerykańskiego prezydenta-rozjemcy. Donald Trump bardziej liczy się z Rosją, ponieważ, według amerykańskiej administracji, Moskwa ma większą siłę militarną niż Ukraina – stwierdził.Zdaniem eksperta, kluczowym elementem w relacjach Waszyngton-Kijów jest rozwiązanie kwestii dotyczącej wsparcia finansowego dla Ukrainy.– Bardzo ważne jest, by Ukraińcy i Amerykanie sprawdzili swe wydatki na tę wojnę i skończyli z wzajemną nieufnością. Musimy wiedzieć, ile pieniędzy USA przeznaczyły na pomoc, czy nie ma długów po stronie Ukrainy. To historycznie konieczne. Tego domagają się politycy zarówno na Ukrainie, jak i w USA. Rozwiązanie tej kwestii jest konieczne dla przyszłych relacji zarówno tych dwóch krajów, jak i europejskich państw – podkreślił.