Policja ściągnęła pirotechników. Z budynku Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie ewakuowano 150 osób. Powodem było znalezienie w jednej z sal słoików z kwasem pikrynowym, który jest substancją służącą do produkcji materiałów wybuchowych. Na miejscu pracowały służby. Nikt nie ucierpiał. Jako pierwsze o ewakuacji z budynku AGH w Krakowie poinformowało RMF FM.– Zgłoszenie do straży pożarnej wpłynęło we wtorek o godz. 12.38. Dotyczyło odkrycia w sali Laboratorium Metaloznawstwa. Podczas sprzątania sali odnaleziono słoiki z kwasem – przekazał nam mł . kpt. Hubert Ciepły, rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.Jak wyjaśnił, „po dokładnym rozpoznaniu okazało się, że jest to kwas pikrynowy w stanie stałym, który znajdował się w dwóch słoikach”.Ewakuowano 150 osób i wyznaczono strefę bezpieczną dookoła całego budynku.– Na miejsce przyjechała policja, która ściągnęła oddział pirotechników. Ich zadaniem było dokładne zneutralizowanie substancji i zabranie jej w celu utylizacji – wskazał Ciepły.Podkreślił przy tym, że nie doszło do żadnego wycieku, a słoiki z kwasem były zamknięte. Na miejscu od samego początku pracowało 20 strażaków. Nikt nie odniósł obrażeń.Kwas pikrynowy jest łatwopalną, niestabilną substancją, służącą do produkcji materiałów wybuchowych. W zastosowaniu przez wojsko został wyparty przez trotyl.Czytaj też: Szpital walczy ze skutkami ataku hakerów. „Nie mogła uruchomić programu”