W PE toczą się jeszcze procedury dot. pięciu Polaków. Parlament Europejski uchylił immunitet Adamowi Bielanowi. Sprawa ma związek z prywatnym aktem oskarżenia, z którym wystąpił wobec deputowanego PiS Przemysław Wipler. Uznał za zniesławiające wypowiedzi Bielana, że firma, której jest współwłaścicielem, była zamieszana w aferę związaną z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Podczas sesji plenarnej w Strasburgu europosłowie poparli propozycję komisji prawnej, która przed miesiącem opowiedziała się za pozbawianiem Adama Bielana (PiS) immunitetu.Sam deputowany PiS, podczas styczniowego wysłuchania na komisji, odpierał zarzuty. – To nic innego jak próba nękania politycznego – komentował i mówił, że nie obawia się procesu. – Będę mógł przedstawić bardzo ciekawe, interesujące dla opinii publicznej fakty dotyczące działalności pana Wiplera i jego wspólników biznesowych w dziedzinie PR-u, lobbingu, czarnego PR-u również – dodał.Czytaj także: Chroni, daje nietykalność, ale można go stracić. Przewodnik po immunitetachKolejne wnioski czekają Adam Bielan jest pierwszym w tej kadencji Parlamentu Europejskiego polskim deputowanym, któremu uchylono immunitet. Natomiast procedury dotyczące pozbawienia immunitetów toczą się jeszcze wobec pięciu Polaków - Michała Dworczyka, Macieja Wąsika, Mariusza Kamińskiego, Daniela Obajtka i Grzegorza Brauna.W ubiegłej kadencji europarlamentu immunitet uchylono czwórce polskich deputowanych - Beacie Kempie i Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie za rozpowszechnianie spotów krytykujących politykę migracyjną PO, które zostały określone jako nawołujące do nienawiści. Czytaj także: Bodnar bierze się za Błaszczaka. Wniosek o uchylenie immunitetu