Zaskakująco prosty sposób. 25 kilogramów rzucił burmistrz miejscowości Valdobbiadene na północy Włoch. Wszystko dzięki pomocy mieszkańców, którzy zaczęli chodzić z nim na regularne spacery, gdy dowiedzieli się, że chce walczyć z nadwagą. – Sam bym tego nie osiągnął – przyznał Luciano Fregonese i zapewnił, że kontynuuje to wyzwanie. Latem 2024 r., po wygraniu wyborów po raz trzeci, burmistrz rozpoczął aktywność fizyczną, by zrzucić zbędne kilogramy. Jak przyznał, podczas dwóch poprzednich kadencji przytył 40 kilo.Zadanie, które sobie wyznaczył, zamieniło się w inicjatywę całej lokalnej społeczności, bo mieszkańcy na wieść o postanowieniu samorządowca postanowili go wspierać. Spacery wśród winnicCo tydzień około 250 osób umawia się z burmistrzem na spacery po okolicznych wzgórzach, wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, wśród słynnych winnic.– Już zrzuciłem 25 kilogramów dzięki mieszkańcom – powiedział dziennikowi „Corriere della Sera”. Luciano Fregonese przyznał: – Miałem wcześniej problemy oddechowe, bezdech senny. Wszystko zniknęło. Czuję się lepiej fizycznie i psychicznie. Jestem bardziej bystry. To wszystko dzięki ruchowi na świeżym powietrzu.Ambitny plan burmistrzaBurmistrz podkreślił, że wsparcie mieszkańców i ich udział w jego osobistych zmaganiach miały kluczowe znaczenie. – Już wcześniej próbowałem, ale nie udało się. Od czerwca zeszłego roku byliśmy na 40 wyprawach. Dwie wycieczki odwołaliśmy z powodu pogody – dodał.– Kiedy zacząłem spacery, ważyłem 141 kilogramów, teraz ważę 116. Chcę zejść poniżej stu kilogramów – wyjaśnił. Burmistrz wyjawił także, że na wyprawy po wzgórzach chodzą z nim przede wszystkim kobiety. – Mężczyźni, jeśli o to chodzi, są bardziej leniwi – dodał.Czytaj też: Jedno dziennie i jakoś minie. Kanadyjska metoda na przetrwanie Trumpa