Wojciech Sadurski w „Pytaniu Dnia". PiS wystawił dramatycznie słabego kandydata w kampanii prezydenckiej; dla Polski dobre będzie zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego - ocenił w programie „Pytanie dnia” na antenie TVP Info prawnik i politolog prof. Wojciech Sadurski. W rozmowie z Aleksandrą Pawlicką odniósł się też do aktualnej sytuacji międzynarodowej i polityki Donalda Trumpa wobec Ukrainy. Konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego był pytany m.in. o ostrą wymianę zdań na linii Waszyngton – Warszawa, do której doszło w niedzielę. – Elon Musk napisał, że może wyłączyć Starlinki dla armii ukraińskiej, co skomentował polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przypominając, że to Polska płaci za Starlinki około 50 mln dolarów rocznie. Uzyskał odpowiedź „Siedź cicho, mały człowieku”. Do tego włączył się sekretarz stanu Mark Rubio, który też stosował połajanki w stronę naszego ministra - przypomniała dziennikarka.Sadurski ocenił, że jest to „przejawem całego stylu postępowania obecnej administracji amerykańskiej. Na wierzchu przede wszystkim jest bezczelność, żeby nie powiedzieć chamstwo. Co znaczy powiedzenie ‘mały człowieku’ do ministra spraw zagranicznych dużego państwa? Nawet gdyby to było małe państwo, takich słów się nie używa. To jest przejęte od Donalda Trumpa. On takich słów używał pod adresem swojego poprzednika i oponentów politycznych”.– Jest to również przejaw narcyzmu – wskazał prawnik. – Oni wszyscy są spragnieni dziękowania. To jest przecież powtórzenie tego strasznego widowiska, jakim było spotkanie Zeleńskiego z Trumpem, kiedy oni domagali się: „podziękuj nam” – tłumaczył.Ukraina walczy za nasZdaniem Sadurskiego „Ukraina teraz walczy w imieniu całego świata, z całą pewnością Europy. Oni walczą za nas, tracą życie za wolność innych państw, przeciw morderczemu reżimowi Putina”.Pytany, czy Europa jest w związku z tym skazana sama na siebie wskazał, że „niestety, taka jest konkluzja, ale wiążą się z tym dwie sprawy”.– Po pierwsze miejmy nadzieję, że najbliższe 4 lata to będzie paskudny, patologiczny epizod w polityce amerykańskiej, a potem rzeczy wrócą do normy. On (Trump – red.) odwraca wszystko, do czego Stany Zjednoczone przyzwyczaiły świat przez ponad 200 lat swojego istnienia. Po drugie, Europa musi przyjąć zupełnie inne podejście do integracji politycznej – wskazał. Jego zdaniem „siła militarna i strategiczna Europy, ze względów czysto politycznych, nie odpowiada autentycznym zasobom europejskim”.Czytaj też: Leszek Miller i dane ONZ, których... nie maSadurski został też zapytany, czy antyukraińska postawa Trumpa jest zaskoczeniem dla Jarosława Kaczyńskiego.– Nie mam pojęcia, natomiast widzę przejawy pewnej schizofrenii, poruszenia, zaniepokojenia wśród czołowych polityków PiS – owskich – powiedział.– Prezydent Duda niedawno wypowiedział się w sposób zdumiewający dla amerykańskiej telewizji Fox. Powiedział, ze Zełenski musi wrócić do stołka negocjacyjnego. Czyli polski prezydent niejako obwinia ukraińskiego prezydenta, że rzekomo odszedł od negocjacji i nawołuje, żeby wrócił do negocjacji. Następny krok to będzie zapewne wezwanie Zelenskiego, aby zaprzestał agresji przeciwko Rosji – mówił. – Z drugiej strony PiS ma dysonans poznawczy, polegający na tym, że są autentycznie antyrosyjscy. (…) Generalnie sam Kaczyński i PiS jako całość, są proukraińscy i antyrosyjscy. Teraz mają problem, bo są też protrumpowscy – wskazał.Jak podkreślił, „to się nie składa”, bo Trup jest wielkim sojusznikiem i przyjacielem Rosjan. Jego zdaniem, „to przełoży się na wielką kompromitację PiS- u w tych wyborach prezydenckich”.Nawrocki jest dramatycznie słabym kandydatemDopytany o wybory prezydenckie wskazał, że kandydat PiS Karol Nawrocki prawdopodobnie wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich.- Natomiast problemem PiS- jest to, że wystawili dramatycznie słabego kandydata, który się kompromituje na każdym kroku – mówił Sadurski. Jego zdaniem jedynym kandydatem, na którego można było postawić, był Mateusz Morawiecki. Jak ocenił, „to jest człowiek inteligentny”. –To jest cynik, który ma bardzo dużo za uszami, ale to jest człowiek inteligentny, który może mówić językiem zrozumiałym dla świata. Nawrocki takim człowiekiem nie jest – tłumaczył. Czytaj też: „Pytanie dnia”: Anita Kucharska-DziedzicPytany o ocenę kampanii prezydenckiej wskazał, że jest rozczarowany, że nie ma jednego kandydata koalicji 15 października. – Myślę, że w przypadku wyborów prezydenckich argumenty na rzecz jednego kandydata są jeszcze silniejsze niż w przypadku wyborów parlamentarnych, gdzie konkurencja dotyczy programów – ocenił.Jak mówił, prezydent ma jedną ważną rolę – reprezentację Polski w płaszczyźnie międzynarodowej, gdzie istotna jest wiarygodność.– Należy sobie zadać pytanie, czy nie należałoby zrobić tak, żeby jedynym kandydatem byłby Rafał Trzaskowski, czy minister Sikorski, którzy mają doświadczenie międzynarodowe (…). Dla Polski jest dobre zwycięstwo Trzaskowskiego – skonkludował.Czytaj też: Grabiec: Imperialna Rosja zawsze będzie naszym wrogiem