Ukraińcy osaczeni w obwodzie Kurskim. Coraz trudniejsza jest sytuacja ukraińskich wojsk, które od sierpnia operują na terenie Rosji – w obwodzie kurskim. Wokół jednostek zaciska się pętla, a rosyjskie i północnokoreańskie oddziały atakują nie licząc się ze stratami. Obecnie bardzo intensywne walki mają trwać już w mieście Sudża, które ukraińskie wojska kontrolują od sierpnia 2024 roku. Cytowany przez portal Biełsat dziennikarz Jurij Butusow twierdzi, że rosyjskie i północnokoreańskie siły posiadają znaczącą przewagę liczebną i posuwają się naprzód, choć Ukraińcy są dobrze wyposażeni i zorganizowani.Według Butusowa rosyjskie wojska objęły ogniem ukraińskie linie komunikacyjne, a część rosyjskich żołnierzy walczących o Sudżę, przedostała się do samego miasta przez gazociąg. Wersję tę potwierdza też ukraińska Pravda. Według danych portalu wróg wdarł się do miasta, wykorzystując podziemną rurę, która do 1 stycznia 2025 r. służyła do dostarczania gazu do Europy przez Ukrainę. Ma ona 1,4 metra przekroju, a putinowscy żołnierze pokonali, idąc w niej, odcinek długości 12 kilometrów. Rosyjskie źródła donoszą, że szturm Sudży rozpoczął się rano 8 marca. Zobacz także: Brygada 80. weszła do Rosji. To elita ukraińskiej armiiWedług rosyjskich danych, w mieście jest osaczonych około dwóch tysięcy ukraińskich żołnierzy. W całym „kotle kurskim” pętla zaciska się wokół 6,5 tysiąca Ukraińców, którzy heroicznie walczą z wrogiem. „Źródła prokremlowskiego kanału Mash informują, że rosyjskie wojska rozpoczęły także walki o miejscowości Małaja Łoknia i Basowka, a jednocześnie prowadzą ofensywę w stronę Kazaczej Łokni” – podaje portal Biełsat.