Niezwykłe zjawisko. W niedzielę 9 marca nad ranem pojawi się na niebie w rejonie wschodniej Polski zjawisko niezwykle, choć będące efektem działalności człowieka. Jeszcze do niedawna tego typu widok budził niepokój i traktowano go w kategoriach teorii spiskowych. Sprawcą zamieszania jest świetlny wir, który widywany jest w różnych miejscach na świecie. Spiralną smugę światła tym razem będzie można zaobserwować 9 marca między godz. 5.26 a 5.30 nad ranem. Niezwykłe zjawisko związane jest z planowaną deorbitacją drugiego stopnia rakiety Falcon 9, wystrzelonej dokładnie o godzinie 4.09 z bazy Vandenberg w Kalifornii.Do samej deorbitacji nie dojdzie jednak nad Polską, a nad Afryką. W rejonie wschodniej granicy naszego kraju natomiast, zobaczymy wyrzut resztek paliwa, które stworzą na niebie charakterystyczny świetlisty wir.„Na dużych wysokościach gazy rozprężają się w próżni i formują symetryczne, spiralne wzory, które podświetlone przez Słońce mogą wyglądać niezwykle spektakularnie. To jeden z tych widoków, które na naszym niebie zdarzają się niezwykle rzadko i zostają w pamięci na długo” – sugeruje profil Z głową w gwiazdach Karola Wójcickiego, popularyzatora astronomii.Świetlista smuga na niebieŚwietlista smuga powinna przemieszczać się z południa na północ, wysoko nad wschodnim horyzontem.Reporterzy TVP3 wskazują, że Falcon 9 umożliwi dwie wyjątkowe misje naukowe. Pierwsza to SPHEREx, czyli teleskop NASA, który przeskanuje całe niebo w podczerwieni, próbując rozgryźć, jak powstawały pierwsze galaktyki i gdzie w naszym Układzie Słonecznym kryje się woda. Drugi to PUNCH – zestaw czterech satelitów do badania wiatru słonecznego. Dzięki temu narzędziu, można będzie lepiej przewidywać burze geomagnetyczne.Czytaj więcej: Lądownik startupu już na Księżycu. Jest jednak kluczowy problem