Poseł PiS ma usłyszeć zarzuty. Obawa utrudniania śledztwa i mataczenia w sprawie stanowiły podstawę kodeksową do zatrzymania posła Dariusza Mateckiego – przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. – W dniu wczorajszym w godzinach późnopopołudniowych prokurator otrzymał informację z Sejmu o zrzeczeniu się immunitetu przez posła Mateckiego oraz zgodę Sejmu na zatrzymanie – przekazał rzecznik PK. ZOBACZ TAKŻE: Matecki uprzedza Sejm. Założył sobie kajdankiNowak podkreślił, że warunkiem koniecznym podpisania przez prokuratora postanowienia o zatrzymaniu było otrzymanie dokumentacji. Pytany o to, czemu zastosowane takie środki, skoro Matecki był w drodze do prokuratury, odparł, że chodzi o uzasadnioną obawę utrudniania postępowania i mataczenia. Jak wskazał, świadczy o tym materiał dowodowy wynikający z zeznań świadków i oględzin telefonu, gdzie w komunikatorze WhatsApp Matecki umawiał się z innymi osobami, jak utrudniać postępowanie. Prokurator Nowak powiedział, że Matecki zostanie doprowadzony do PK, gdzie prokurator przedstawi mu zarzuty. Doprowadzenie nastąpi po tym jak ABW zakończy standardową procedurę z osobą zatrzymaną tj. spisanie protokołu oraz poddanie badaniu lekarskiemu.CZYTAJ TAKŻE: Jest zgoda na aresztowanie Mateckiego