Karol Świacki relacjonuje atak na Krzywy Róg. 6 marca rosyjskie wojska rakietowe zaatakowały Krzywy Róg. W momencie wybuchu w miejscowym hotelu przebywało około 30 osób. Wśród nich był Karol Świacki polski wolontariusz Ukraine Relief. W wyniku ataku zginęły cztery, a ranne zostały 32 osoby.„To jest piekło na ziemi”Po przyjeździe do hotelu i zostawieniu bagaży Świacki wraz z grupą znajomych wybrali się do restauracji. Lokal. w którym usiedli podczas ataku, znajdował się na parterze. Byli tam współpracownicy Świackiego i ich ukraińscy przyjaciele, w tym ciężarna kobieta, która przyszła z dzieckiem.W pewnym momencie znajomi wolontariusza dostali informację na telefon o alarmie. – Nie byłoby nas, gdyby ten atak nastąpił 10 minut później. Nasze pokoje zostały zniszczone, wszystko się tam zapadło, całe czwarte piętro zlikwidowane – relacjonował. Wolontariusz apeluje, „żeby świat się obudził, bo na w Ukrainie codziennie dzieje się tragedia”.Działalność Świackiego, czyli Ukraine ReliefŚwiacki od 20 lat mieszka w Wielkiej Brytanii, lecz pozostaje polskim obywatelem. Po wybuchu wojny na pełną skalę Rosji przeciwko Ukrainie założył organizację Ukraine Relief. Obecnie wspiera ona rozbudowę i remonty ukraińskich szkół, zniszczonych przez rosyjską armię. To właśnie dlatego przyjechał w środę do Krzywego Rogu w obwodzie dniepropietrowskim na wschodzie Ukrainy.Ten wyjazd do Ukrainy jest 14. od początku działalności jego organizacji. Świacki mówił, że spędził w tym kraju łącznie 200 dni i wraz ze współpracownikami przekazał pomoc tysiącom ludzi. Teraz Ukraine Relief zajmuje się zrujnowanymi szkołami.Rosyjski atak na Krzywy RógPoczątkowo lokalne władze informowały, że dwie osoby zginęły, a 11 zostało rannych w ataku rakietowym rosyjskich wojsk na Krzywy Róg w środkowo-wschodniej Ukrainie, który miał miejsce wieczorem w środę 5 marca. Aktualne dane wskazują, że w wyniku wybuchu zginęły cztery, a ranne zostały 32 osoby.Według służb ratunkowych rosyjski pocisk uderzył w jeden z hoteli. Możliwy jest kolejny rosyjski atak w tym samym rejonie.Czytaj również: Rosyjska armia jedzie na dopalaczach. „Poziom krytyczny” w ciągu miesięcy