Zwolennicy Lewicy najmniej waleczni. Gdyby w Niemczech była wojna, tylko 17 procent obywateli broniłoby kraju z bronią w ręku. Niska gotowość do obrony ojczyzny utrzymuje się już od pewnego czasu – zwraca uwagę Deutsche Welle. Gotowość do bronienia Niemiec w wypadku ataku na kraj nie jest wśród obywateli szczególnie rozpowszechniona. Zaledwie 17 procent Niemców gotowych jest „w każdym wypadku" chwycić za broń, co wynika z opublikowanych w czwartek odpowiedzi na ankietę przeprowadzoną przez instytut badania opinii publicznej Forsa na zlecenie stacji telewizyjnych RTL i ntv.W lutym odpowiedzi twierdzącej na to pytanie udzieliło 19 procent uczestników podobnej ankiety, a w listopadzie ubiegłego roku 17 procent. Większość, bo 60 procent, odpowiedziała, że „prawdopodobnie nie”, albo „na pewno nie” broniłaby Niemiec z bronią w ręku. 19 procent ankietowanych odpowiedziało, że po namyśle „prawdopodobnie broniliby kraju”.Mężczyźni chętniej staną do walkiRóżnice w opiniach na ten temat występują pomiędzy mężczyznami i kobietami: 27 procent mężczyzn odparło, że „na pewno” broniliby Niemiec, a wśród kobiet takiej odpowiedzi udzieliło 8 procent. Zdecydowana większość (73 procent) kobiet „prawdopodobnie nie” lub „na pewno nie” broniłaby swojego kraju w razie wojny. Odsetek mężczyzn, którzy myślą podobnie, jest dużo niższy i wynosi 46 procent.Autorzy ankiety zwracają uwagę na różnice w odpowiedziach wynikające z wykształcenia. Odpowiedzi potwierdzającej bezwzględną gotowość do bronienia Niemiec z bronią w ręku udzieliło 27 procent osób z wykształceniem podstawowym, 16 procent z wykształceniem średnim i 17 procent z wyższym.Różnice wystąpiły również w związku z poglądami politycznymi ankietowanych. 24 procent zwolenników unii CDU/CSU i 23 procent zwolenników Alternatywy dla Niemiec (AfD) „na pewno” chwyciłoby za broń do obrony Niemiec, w razie gdyby zostały one zaatakowane. Takiej odpowiedzi udzieliło 15 procent zwolenników SPD, 10 procent zwolenników Zielonych i tylko 8 procent zwolenników partii Lewica.Czytaj więcej: Merz wątpi w parasol nuklearny USA. „Trzeba się przygotować”