Donald Tusk skomentował plan UE. Nasze meldunki z hubu w Jasionce potwierdzają zapowiedzi strony amerykańskiej – mówił przed rozpoczęciem posiedzenia rządu Donald Tusk. Zdradził też pierwsze propozycje KE ws. finansowania Ukrainy. Zwrócił uwagę, że znalazł się w nich kluczowy dla polskiego interesu zapis. W nocy Amerykanie w nieoczekiwany sposób wywarli presję na Ukrainie, decydując się na zatrzymanie wszelkiej pomocy militarnej dla Kijowa, także transportów, jakie już czekają na transport na wschód w Jasionce. To rodzaj nacisku na Kijów, by podpisał umowę o dostępie do minerałów i zgodził się na ustępstwa terytorialne, pozwalając USA na jak najszybsze dogadanie się z Rosją.Do sprawy odniósł się przed wtorkowym posiedzeniem rządu Donald Tusk. – Nasze meldunki z hubu w Jasionce potwierdzają zapowiedzi strony amerykańskiej – mówił premier.Donald Tusk o planie dozbrojenia Europy Odniósł się też do pięciopunktowego planu przedstawionego przez Ursulę von der Leyen, który zakłada przeznaczenie na dozbrojenie Europy 800 mld euro, w tym 150 mld euro pożyczek na obronę Ukrainy. KE przewiduje możliwość wykorzystania pieniędzy z środków polityki spójności.– Otrzymałem list, tak jak inni przywódcy europejscy, jutro będziemy o tym rozmawiali, a w czwartek podejmowali decyzję na nadzwyczajnym spotkaniu Rady Europejskiej – mówił Donald Tusk. – Jeśli chodzi o finansowanie, sytuacja jest trochę jak w przypadku Covidu, ale skala dużo większa. Gwarantem pożyczek będzie budżet UE – dodał.Zobacz też: Trump znów atakuje Zełeńskiego. „Nie będziemy tego tolerować”Premier zwrócił uwagę, że w propozycjach znalazł się bardzo istotny z punktu widzenia Polski zapis. – Chodzi o procedurę nadmiernego deficytu, by państwa, które decydują się na większe wydatki obronne, a więc zwiększają deficyt, nie były „karane” przez europejskie procedury – mówił Donald Tusk. – Rzadko się zdarza, by nasz minister finansów tak spontanicznie się uśmiechał, jak dziś – zażartował szef rządu.Zastrzegł, że resorty muszą znacznie przyspieszyć pracę i zdobyć się na mistrzowski poziom współpracy. Chodzi m.in. o przeniesienie na cele obronności 30 mld zł z KPO czy „radykalnego przyspieszenia” przez MON prac nad ustawą dotyczącą realizacji inwestycji obronnych.– Być może za tydzień będziemy przyjmowali projekt ustawy, która powinna nam bardzo ułatwić i uprościć inwestowanie we wszystko, co związane jest z obronnością, przemysłem obronnym – mówił premier. – Naszym celem jest maksymalna intensyfikacja działań, dbałość o jak najlepsze relacje transatlantyckie – tłumaczył Tusk. – Okoliczności są bardzo trudne, do tej pory nie doświadczaliśmy tego typu wyzwań, ale ważny, przynajmniej dla pewnego gatunku ludzi, staje się wymiar etyczny i moralny w polityce. To nie jest tak, że pragmatyzm musi być w konflikcie z przyzwoitością – dodał.