Administracja USA stosuje metodę kija i marchewki. Amerykanie stosują względem Ukrainy metodę kija i marchewki. Republikański kongresmen Brian Fitzpatrick oznajmił, że umowa dotycząca dostępu USA do ukraińskich surowców kopalnych będzie podpisana, a partner dostanie „wsparcie w zakresie bezpieczeństwa”. To ma być efekt zakulisowych rozmów obu stron. Jednocześnie Donald Trump nakazał wstrzymanie dostaw amerykańskiej broni do Ukrainy. „Właśnie przeprowadziłem długą i produktywną rozmowę w cztery oczy z szefem kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Andrijem Jermakiem. W stu procentach przywracamy ten pociąg na właściwe tory” – stwierdził amerykański kongresmen na platformie X.Umowa z USA „przełoży się na wsparcie w zakresie bezpieczeństwa” dla UkrainySytuacja w Stanach Zjednoczonych jest bardzo dynamiczna, bo mniej więcej w tym samym czasie (poniedziałkowy wieczór) świeżo zatwierdzona przez senat dyrektorka wywiadu USA Tulsi Gabbard twierdziła w telewizji Fox News, że wybory na Ukrainie zostały odwołane, działalność partii politycznych zawieszona, kościoły zamknięte, opozycja uciszona, a media są pod całkowitą kontrolą rządu. Przed tą rozmową stacja Fox News poinformowała, że porozumienie Ukrainy z USA nie zostanie podpisane, dopóki Zełenski nie przeprosi za swoje zachowanie podczas piątkowego spotkania z Trumpem. Poza tym Amerykanie nie kryją, że prowadzą zaawansowane rozmowy na temat współpracy gospodarczej z Rosją. Nie przeszkodziło to wszystko jednak, by szybko i po cichu wrócić do stołu negocjacyjnego. „Ta umowa dotycząca minerałów zostanie wkrótce podpisana, co doprowadzi do silnego, długotrwałego partnerstwa gospodarczego między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą. W efekcie naturalnie przełoży się na wsparcie w zakresie bezpieczeństwa” – poinformował Fitzpatrick w mediach społecznościowych.Zobacz także: Co musi zrobić Zełenski? Amerykanie stawiają trzy warunkiWedług amerykańskiego kongresmena Europa będzie musiała zwiększyć swoje zaangażowanie i wypełnić swoją rolę. W tym celu zostaną nałożone także na nią odpowiednie zobowiązania.Trump i Zełenski mówią o porozumieniu co innegoZe swojej strony Jermak przekazał w Telegramie, że rozmawiał z Fitzpatrickiem o dążeniu do sprawiedliwego pokoju.„Omówiliśmy kwestię dążenia do sprawiedliwego pokoju oraz umowę o minerałach ze Stanami Zjednoczonymi. Potrzebujemy partnerstwa gospodarczego. Oba nasze kraje. Jest wzajemne zrozumienie, zmierzamy w kierunku podjęcia decyzji przez przywódców naszych państw” – napisał Jermak.Późnym wieczorem w poniedziałek Wołodymyr Zełenski opublikował oświadczenie, w którym stwierdza, że „Ukraina jest gotowa na prawdziwy pokój zamiast niekończącej się wojny”. Mówi również, że aby to osiągnąć, potrzebne są gwarancje bezpieczeństwa. Z kolei Donald Trump w tym samym czasie rozmawiał z dziennikarzami za oceanem ogłaszając tajwańskie inwestycje w branży chipów i półprzewodników na amerykańskim rynku (mają sięgnąć 100 mld dolarów). Przy okazji prezydent USA został zapytany, czy umowa w sprawie minerałów na Ukrainie, to temat zamknięty, czy może wrócić? – Jutro wieczorem (wtorek-red.) jest zaplanowane przemówienie, o czym prawdopodobnie słyszeliście. Jutro wieczorem się dowiecie, ale nie. Nie sądzę – powiedział o szansach na porozumienie Trump. W piątek (28 lutego) Zełenski spotkał się w Waszyngtonie z Trumpem oraz wiceprezydentem USA JD Vance'em i sekretarzem Stanu Marco Rubio. Zamiast porozumienia w sprawie surowców ukraińskich doszło w Białym Domu do awantury. Zobacz także – Porozumienie z Trumpem? Zełenski: Jestem gotówWiceprezydent Vance oskarżył Zełenskiego o „brak szacunku”. Następnie Trump stwierdził, że ukraiński przywódca „igra z trzecią wojnę światową”. – Nie jesteś w pozycji, by cokolwiek dyktować, nie okazujesz szacunku – grzmiał prezydent USA.Groźba wstrzymania dostaw broni na Ukrainę zadziałała?Jeden z urzędników Białego Domu potwierdził także dziennikarzom CNN, że prezydent Donald Trump nakazał wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy po jego piątkowej kłótni w Gabinecie Owalnym z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.– Prezydent jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi. Wstrzymujemy się i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania konfliktu – powiedział przedstawiciel amerykańskiej administracji.Zobacz także: Minerały albo odcięcie od sieci. Tak Amerykanie grozili UkrainieInny urzędnik dodał, że wstrzymanie dostaw obejmie cały sprzęt wojskowy, który jeszcze nie znajduje się na terytorium Ukrainy. Ma to być część strategii wywierania nacisku na Ukrainę.Wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu, potwierdził anonimowo agencji Bloomberg, że wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy obejmuje całe uzbrojenie będące w tranzycie i także to oczekujące w strefach tranzytowych w Polsce. Taki miejscem jest np. podrzeszowskie lotnisko Jasionka.