Gość „Pytania dnia”. – Zebranie przedstawicieli Europy i NATO było ważnym krokiem, jednak nie był to moment, w którym podejmuje się kluczowe decyzje – zaznaczyła Magdalena Sobkowiak-Czarnecka w programie „Pytanie dnia”. – W tej wojnie jest jeden agresor i jedna ofiara. Polska stoi po stronie Ukrainy – mówiła w programie „Pytanie dnia” podsekretarz stanu ds. europejskich w KPRM Magdalena Sobkowiak-Czarnecka. Zaznaczyła, że w obecnej sytuacji nie można dać się zwieść i stać przed wyborem między Ukrainą a USA. – Stany Zjednoczone są największym partnerem Polski i Unii Europejskiej – dodała.„Europa musi wziąć odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo”Szczyt w Londynie był spotkaniem nie tylko członków Unii Europejskiej, ale również przedstawicieli NATO. – Dobrze, że mówimy nie tylko o samej Unii Europejskiej. Wychodzimy z założenia, że nic o bezpieczeństwie, bez udziału Ukrainy i całej Europy – mówiła Magdalena Sobkowiak-Czarnecka.Według podsekretarz stanu, ważną kwestią jest wsparcie „Tarczy wschód”, która pozwala zadbać o bezpieczeństwo całej wspólnoty od wschodniej granicy.Zwiększenie wydatków na obronnośćJak dodała, szczyt w Londynie nie dotyczył rozmów o stworzeniu wspólnej armii UE. Spotkanie skupiło się wokół wydatków krajowych, europejskich i sektorów prywatnych, które należy przeznaczyć na obronność. Zebranie przedstawicieli Europy i NATO było ważnym krokiem, jednak nie był to moment, w którym podejmuje się kluczowe decyzje – zaznaczyła Magdalena Sobkowiak-Czarnecka.W jej ocenie Polska nie powinna niepokoić się o przyszłość NATO, pomimo deklaracji wpływowych Amerykanów. – Myślę, że w trudnych czasach ważna jest chłodna głowa i dokładna analiza. W kwestii przyszłości NATO opierałabym się na konkretnych wypowiedziach i deklaracjach, a nie na wpisach w internecie – wyjaśniła.Według Magdaleny Sobkowiak-Czarneckiej osiągnięcie pokoju na Ukrainie może być procesem, który zajmie kilka miesięcy. – Podejście do obronności w Unii Europejskiej zmieniło się na przestrzeni lat i obecnie kraje członkowskie pracują nad tym, aby być zdolnym do ochrony. Dzięki temu nie musimy opierać się wyłącznie na Stanach Zjednoczonych w kwestii bezpieczeństwa i wsparcia wojskowego – dodała podsekretarz.Czytaj również: Magdalena Biejat: Donald Trump mówi językiem Kremla