Konferencja prezydenta USA. Powoli opadają emocje po nerwowym spotkaniu Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem i J.D. Vance'em w Białym Domu. Prezydent Stanów Zjednoczonych spotkał się na chwilę z dziennikarzami tuż przed swym wylotem z Waszyngtonu. Trump narzekał na Zełenskiego i piątkowe spotkanie. – Ono nie poszło najlepiej – przyznał prezydent USA. Trump tłumaczył dziennikarzom, że Zełenski bez sensu odrzuca propozycje zawieszenia broni, żądając od razu wypracowania warunków trwałego pokoju. Amerykański przywódca tłumaczył, że podczas przerwania walk, dyplomaci wypracowaliby trwałe porozumienie, a dzięki temu nie ginęliby ludzie.– Chcemy się porozumieć. Putin chce to zakończyć – powiedział do dziennikarzy w Waszyngtonie prezydent USA.Trump wciąż próbuje wdrożyć w życie swą taktykę zakończenia konfliktu na Ukrainie, poprzez natychmiastowe zawieszenie broni. Wystąpiłby wtedy w roli skutecznego mediatora. Taki rozwój wypadków odpowiadałby Rosjanom, którzy są obecnie w posiadaniu około 20 procent ukraińskich terenów.Donald Trump: „Zełenski chce dalej walczyć”– Zełenski chce dalej walczyć. Ja troszczę się o żołnierzy. Na froncie giną Ukraińcy i Rosjanie. Tylko w ostatnim tygodniu zginęło w sumie 2-3 tysiące żołnierzy (w rzeczywistości ginie dziennie ok. 1200 Rosjan-red.) – tłumaczył przed odlotem z Waszyngtonu na Florydę prezydent Stanów Zjednoczonych.Zobacz także: Komentarze po spotkaniu Trump-Zełenski. „Trump stoi po stronie Rosji”, „ordynarne”Wołodymyr Zełenski spotkał się w piątek (28 lutego) z Donaldem Trumpem w Białym Domu. Liderzy mieli podpisać umowę o surowcach, gwarantującą dostęp do części ukraińskich metali ziem rzadkich Amerykanom. W rekompensacie Ukraina miała dostać „gwarancje bezpieczeństwa”, nie określono jednak jakie dokładnie. Ostatecznie do porozumienia nie doszło.