Chodzi o Fundusz Sprawiedliwości. Do komisji regulaminowej Sejmu trafił w piątek wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS Dariuszowi Mateckiemu. Poseł zapowiedział, że ewentualną decyzję o zrzeczeniu się immunitetu podejmie po zapoznaniu się z wnioskiem. Prokurator generalny Adam Bodnar we wtorek przekazał do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Dariuszowi Mateckiemu oraz wyrażenie zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Ma to związek ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.Prokuratura planuje przedstawić Mateckiemu zarzuty m.in. podjęcia działań w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej polegających na konsultowaniu z urzędnikami resortu sprawiedliwości warunków ofert stowarzyszeń Fidei Defensor oraz Przyjaciół Zdrowia przed formalnym złożeniem tych ofert w konkursie na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, a także podejmowaniu działań zmierzających do wskazania, wbrew zasadom konkursu, konkretnych organizacji, które mają otrzymać dotację celową.Szef komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak przekazał w mediach społecznościowych, że w piątek rano wniosek trafił do komisji regulaminowej. Dodał, że teraz komisja czeka na informację o skutecznym powiadomieniu posła Mateckiego. Szef komisji regulaminowej zaznaczył w rozmowie z PAP, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia wyznaczył posłowi Mateckiemu trzy dni na zrzeczenie się immunitetu, więc komisja nie może zebrać się w tej sprawie wcześniej niż czwartego dnia po skutecznym doręczeniu panu Mateckiemu pisma.– Wniosek o uchylenie immunitetu do nas trafił, ale czekamy na informację, że trafił do Mateckiego – podkreślił Urbaniak.Poseł Matecki powiedział, że nie otrzymał jeszcze wniosku. Zapowiedział, że decyzję w sprawie ewentualnego zrzeczenia się immunitetu podejmie, gdy zapozna się z pismem.„Pora wyjść z lasu”Marszałek Hołownia napisał w piątek w południe na platformie X, że Kancelaria Sejmu właśnie doręcza wniosek posłowi Mateckiemu.– Pora wyjść z lasu, Panie Pośle Matecki (...) Oczekuję, że wspomniana komisja uwinie się szybko, co pozwoli mi poddać Pana immunitet pod głosowanie na najbliższym Sejmie. No, chyba że wcześniej immunitetu sam Pan się zrzeknie. Do zobaczenia – napisał Hołownia. Kolejne posiedzenia Sejmu zaplanowane jest 5-6 marca. Czytaj także: Byli dyrektorzy Lasów Państwowych z zarzutamiPozorne umowy i poświadczenia nieprawdyZarzuty, które prokuratura chce postawić posłowi Mateckiemu dotyczą także podejmowania czynności w celu „udaremnienia stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków płatniczych w kwocie nie mniejszej niż 447 500 zł”. Chodzi także o zawarcie dwóch pozornych umów o pracę z Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych i z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach potwierdzających wykonanie pracy. We wtorek CBA zatrzymało trzech byłych dyrektorów Lasów Państwowych, którym następnie prokurator postawił zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku ze sprawą fikcyjnego zatrudnienia posła Mateckiego. Matecki napisał we wtorek na platformie X, że wszystkie zarzuty wobec niego są „skrajnie absurdalne i nieprawdziwe”. – Tusk już na pierwszym posiedzeniu Sejmu krzyczał, że będę siedzieć. Wykorzystują cały aparat państwa do niszczenia opozycji – napisał. Zadeklarował też, że nie będzie unikał odpowiedzialności i wyjeżdżał z Polski. Matecki o „siepaczach Bodnara”– Jeszcze dziś mógłbym jechać na Węgry, ale uspokajam siepaczy Bodnara, nie zamierzam nigdzie jechać. Mogę swobodnie lecieć do Budapesztu albo Waszyngtonu. Nic nie zrobiłem, nigdzie nie jadę – chciałem zeznawać od roku, nawet wysyłałem pisma do prokuratury – nikt mnie nie chciał przesłuchać – dodał. Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak wyjaśnił, że poseł chciał się zgłosić w charakterze świadka, ale „to nie jest charakter, w którym prokurator chciałby go przesłuchać”. – Prokurator uważa, że w tym postępowaniu zachodzą podstawy do przesłuchania pana Mateckiego w charakterze podejrzanego – podkreślił. Czytaj także: Co się działo w domu Ziobry? Bodnar o sprawie Mateckiego