Koszty procesu liczone są w milionach koron. Tesla będzie musiała zapłacić po 50 tys. koron (około 18 tys. złotych) 118 użytkownikom modelu S, którzy nie wiedzieli, że po zalecanej przez producenta aktualizacji oprogramowania spadnie prędkość ładowania ich aut. Sąd Najwyższy w Norwegii uznał, że koncern złamał prawa konsumentów. W 2019 roku właściciele modelu S otrzymali zalecenie zainstalowania nowej wersji oprogramowania. W wyniku aktualizacji prędkość ładowania samochodowej baterii spadła nawet o 30 proc., o czym producent aut nie poinformował wcześniej swoich klientów. Z tego powodu 118 użytkowników zażądało od Tesli przywrócenia pierwotnych parametrów samochodów. Przedstawiciele producenta uznali, że to niemożliwe, stąd skarżący zaproponowali wymianę akumulatorów na takie, które będą mogły być ładowane z poprzednią szybkością. Gdy ta propozycja również została odrzucona, klienci zażądali do 50 tys. koron (około 18 tys. złotych) odszkodowania. Po fiasku mediacji złożyli ostatecznie pozew zbiorowy. Czytaj także: Bojkot Tesli i Muska w Europie. Sprzedaż gwałtownie spada Tesla przegrywa na całej linii W pierwszej instancji użytkownicy modelu S przegrali, a Tesla zażądała pokrycia kosztów sądowych w wysokości kilku milionów koron. To skłoniło kilku skarżących do wycofania swoich pozwów. Sąd odwoławczy w prawomocnym wyroku przyznał jednak, że obniżenie parametrów baterii bez informowania konsumentów o tym stanowiło naruszenie ich praw. W tym tygodniu Sąd Najwyższy odrzucił kasację złożoną przez Teslę. Podtrzymał wcześniejsze orzeczenie, utrzymał wysokość wnioskowanego odszkodowania oraz dopuścił zastosowanie wyroku w innych ujętych pozwem zbiorowym przypadkach. Przedstawiciele pozwanego producenta samochodów odmówili komentarza do wyroku. „Moi klienci są bardzo zadowoleni z uzyskanego ostatecznie rozstrzygnięcia. Mieli wyraźne wrażenie, że strategia Tesli polegała na opóźnianiu i zawyżaniu kosztów procesu, by zniechęcić ich do dochodzenia swoich uzasadnionych roszczeń. W przypadku wielu z nich właśnie ta postawa Tesli spowodowała, że sprawa stała się kwestią zasad. Szczęśliwie prawomocnie ustalono, że Tesla naruszyła prawa swoich klientów, działała w złej wierze, a użytkownikom jej aut należy się odszkodowanie” — powiedział mec. Christian Hagen Toensberg, reprezentujący skarżących. Auta produkowane przez Teslę były najlepiej sprzedającymi się samochodami w Norwegii w 2024 roku. Według najnowszych danych prezentowanych przez Stowarzyszenie Europejskich Producentów Motoryzacyjnych ACEA, w styczniu 2025 marka zaliczyła 38-procentowy spadek sprzedaży w porównaniu z tym samym miesiącem sprzed roku. Czytaj także: Sprzedaż Tesli leci na łeb na szyję. „Od Muska nie kupiłbym niczego”