Wcześniej lider CDU kontaktował się z Macronem. Partia CDU Friedricha Merza wygrała w niedzielę w Niemczech wybory do Bundestagu, ale jej lider, który zostanie niebawem kanclerzem, nie traci czasu na świętowanie. Merz rozmawiał w czwartek z premierem Donaldem Tuskiem. Omawiano sytuację powyborczą w Niemczech, problemy Ukrainy oraz Europy. Po przedterminowych wyborach parlamentarnych w Niemczech trwają pierwsze przymiarki do rozmów koalicyjnych między zwycięskim chadeckim blokiem CDU/CSU a socjaldemokratyczną SPD. Merz, który zostanie nowym kanclerzem RFN, liczy na szybkie rozpoczęcie negocjacji koalicyjnych z SPD oraz utworzenie rządu jeszcze przed Wielkanocą.Poza rozmowami koalicyjnymi Merz rozpoczął już także kontakty z liderami innych państw. W środę spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Na spotkaniu – jak informowała agencja Reutera – uzgodniono „nowe otwarcie w relacjach niemiecko-francuskich”.W czwartek o rozmowie Merza z polskim premierem poinformowała we wpisie na portalu X Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. „Premier Donald Tusk rozmawiał z liderem CDU i kandydatem na kanclerza Friedrichem Merzem. Głównymi tematami: sytuacja polityczna po wyborach w Niemczech, bezpieczeństwo i zdolności obronne Europy oraz bieżąca sytuacja w Ukrainie” – czytamy. Życzenie Merza – Niemcy nową siłą napędową EuropyPodczas kampanii przed wyborami Merz wielokrotnie postulował wzmocnienie współpracy francusko-niemieckiej oraz Trójkąta Weimarskiego: Niemiec, Francji i Polski. Według dziennika „Bild” Merz chce, by jego rząd stał się nową siłą napędową Europy. Przed wyborami „Bild” informował, że jeżeli Merz zostanie kanclerzem, najpierw pojedzie do Paryża i Warszawy.Zobacz także: Brutalna przestępczość z importu. Premier: Czas na deportacjeW ostatnich dniach polityk wyrażał także obawy co do przyszłego zaangażowania USA w bezpieczeństwo europejskie, w tym przyszłość NATO i we wsparcie broniącej się przed Rosją Ukrainy. Merz wyrażał jednak też nadzieję, że uda mu się przekonać władze USA, iż dobre stosunki transatlantyckie są we wspólnym interesie. W obliczu możliwe zmniejszenia zaangażowania USA w Europie polityk podkreślał też znaczenie szybkiego wzmocnienia niezależnych od USA zdolności obronnych Europy.