Rosyjska sprawiedliwość. Grzywnę w wysokości 40 tysięcy rubli (około 1830 złotych) ma do zapłacenia mieszkaniec Petersburga, który 24 lutego, w trzecią rocznicę rosyjskiej napaści na Ukrainę, złożył kwiaty z żółto-niebieską wstążką pod pomnikiem ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki w tym mieście. Sąd skazał go za „dyskredytację rosyjskiej armii” – podał niezależny serwis Astra. Artykuł dotyczący „dyskredytacji” działań armii rosyjskiej pojawił się w tamtejszym kodeksie karnym w kwietniu 2022 roku w odpowiedzi na protesty przeciwko bandyckiej agresji na Ukrainę. W marcu 2023 roku Duma Państwowa dodała do niego dwa nowe przepisy przewidujące nawet karę więzienia za zniesławianie i pomawianie uczestników tak zwanej specjalnej operacji wojskowej (tak w Rosji eufemistycznie określana jest wojna w Ukrainie – przyp. red.).– Każdy, kto dziś z narażeniem życia zapewnia bezpieczeństwo kraju i obywateli, jest chroniony przed prowokacjami i kłamstwami – przekonywał po uchwaleniu zmian w kodeksie karnym przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin.Reżim straszy wieloletnim więzieniemZgodnie z artykułem 207.3 Kodeksu karnego zabronione jest rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o użyciu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, a także udzielaniu pomocy przez formacje ochotnicze, organizacje lub osoby fizyczne w wykonywaniu zadań powierzonych Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej. Maksymalna kara za złamanie tego przepisu to 15 lat pozbawienia wolności.Z kolei znowelizowany artykuł 280.3 Kk przewiduje sankcje karne za dyskredytację Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Grozi za to nawet milion rubli grzywny i do 5 lat więzienia.Czytaj więcej: Putin chce zainstalować w Kijowie podległy sobie reżim. Liczy na Trumpa