Rehabilitacja za porażkę z Radomiakiem. Legia Warszawa awansowała do półfinału Pucharu Polski po zwycięstwie nad mistrzami Polski Jagiellonią Białystok 3:1 (0:1) przy Łazienkowskiej. Obaj trenerzy desygnowali do gry teoretycznie najsilniejsze składy, choć Goncalo Feio ze stołecznego zespołu odsunął od składu Rafała Augustyniaka, który do tej pory był podstawowym zawodnikiem. Za to po raz pierwszy w podstawowej jedenastce znalazł się ostatni zimowy nabytek - Ilja Szkurin.Piłka krążyła jak po sznurkuPierwsi groźniej zaatakowali gospodarze, ale dwa uderzenia Marca Guala, byłego zawodnika białostockiego klubu, były za słabe, by zaskoczyć Sławomira Abramowicza.Czytaj także: Feio musi sięgnąć do kieszeni. Trener Legii ukarany za wulgarne słowaHiszpan w roli głównej wystąpił też w 10. minucie, kiedy świetnie wypatrzył Kacpra Chodynę, a ten w sytuacji sam na sam podcinką przerzucił piłkę nad bramkarzem białostoczan. To była świetna akcja legionistów, jednak po analizie VAR okazało się, że strzelec znalazł się na minimalnym spalonym.Po półgodzinie gry to Jagiellonia przeprowadziła składną akcję, w której piłka krążyła jak po sznurku, a sfinalizował ją płaskim strzałem wbiegający w pole karne Jarosław Kubicki i było 1:0 dla gości.Ale już niecałe dwie minuty później mógł być remis, lecz Bartosza Kapustki trafił w słupek. W pierwszej połowie dobrą sytuację miał też Japończyk Ryoya Morishita, który strzelił zbyt słabo i emocje do przerwy się skończyły.Pierwszy gol 19-latka w LegiiDrugą połowę gospodarze zaczęli z mocnym postanowieniem odrobienia strat i w pierwszych minutach mocniej przycisnęli. Dopięli swego w 53. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Morishity Jan Ziółkowski głową nie dał szans Abramowiczowi. To pierwszy gol 19-latka w seniorskiej drużynie Legii.Kwadrans przed końcem w roli głównej wystąpili system VAR i sędzia Piotr Lasyk. 16-letni rezerwowy „Jagi” Oskar Pietuszewski przewrócił się w polu karnym o nogę Pawła Wszołka i arbiter odgwizdał rzut karny. Analizy tej sytuacji i początku akcji, gdzie mogło dojść do faulu na jednym z legionistów, trwały w sumie pięć minut, ale ostatecznie decyzję odwołano.Czytaj także: Niesamowity półfinał z udziałem Barcelony. Gol Roberta LewandowskiegoRozstrzygnięcie nastąpiło w 85. minucie. Po dobrej akcji Kapustki piłka w polu karnym trafiła do Morishity, a ten strzałem prawą nogą posłał ją do siatki. Abramowicz interweniował, ale nie zdołał skutecznie odbić futbolówki.Ze względu na przerwy arbiter doliczył ponad 10 minut i tuż przed końcowym gwizdkiem swoją dobrą grę drugim trafieniem przypieczętował Morishita. Piłka po jego uderzeniu z pola karnego przeleciała po rękach bramkarza Jagiellonii i przez... dziurę w siatce wyleciała z bramki.Poza Legią awans do półfinału zapewniły sobie wcześniej Ruch Chorzów i Pogoń Szczecin. W czwartek w ostatniej ćwierćfinałowej parze pierwszoligowa Polonia Warszawa zagra u siebie z Puszczą Niepołomice. Wyniki i program 1/4 finału Pucharu Polski (* – awans):25 lutego, wtorek*Ruch Chorzów - Korona Kielce 2:0 (1:0)26 lutego, środa*Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 2:0 po dogr. (0:0) *Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 3:1 (0:1)27 lutego, czwartekPolonia Warszawa - Puszcza Niepołomice (godz. 18.00)1-2 kwietniapółfinały2 majafinał