Przyznali się do wszystkiego. Insp. Robert Szumiata, rzecznik Komendy Stołecznej Policji ujawnił, że w związku z zabójstwami seniorek w Warszawie zatrzymano 43-letniego Polaka niedługo po morderstwie na Wąwozowej. Policję zawiadomił pracownik banku, do którego w nocy zadzwoniła seniorka, aby zmienić dostęp do bankowości internetowej. Rozmowa została nagle przerwana, więc pracownik powiadomił służby. Funkcjonariusze dotarli na miejsce, ale kobieta już nie żyła. Obecna na miejscu prokuratorka zauważyła na jednym z balkonów mężczyznę. To był sprawca zbrodni, który został szybko zatrzymany. Niedługo potem do mieszkania na Bródnie pojechali kontrterroryści, którzy siłowo dostali się do lokalu, zatrzymując znajdującego się tam 33-letniego obywatela Ukrainy. Miał on być wspólnikiem pierwszego z ujętych mężczyzn. – W mieszkaniu zabezpieczono wiele przedmiotów pochodzących prawdopodobnie z kradzieży z miejsc zbrodni przy ul. Księcia Trojdena i Franciszkańskiej. Mogę powiedzieć, że sprawcy kierowali się bardzo niskimi pobudkami – mówił insp. Szumiata. Czytaj także: Seryjny morderca staruszek? Warszawska policja łączy faktyJak u Dostojewskiego – Mamy do czynienia z zabójstwami staruszek dokonanymi w wyniku motywacji znanej z powieści Fiodora Dostojewskiego. Są zbrodnie, będzie kara – oznajmił prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak wyjaśnił prok. Skiba, Polakowi ogłoszono zarzuty dokonania pięciu przestępstw w tym zabójstw kwalifikowanych w związku z rozbojem przy ul. Franciszkańskiej oraz Wąwozowej (podczas tej zbrodni sprawca był odurzony narkotykami). 43-latek odpowie także za zabójstwo przy ul. Księcia Trojdena, którego dokonał wspólnie z 33-letnim Ukraińcem. Ten ostatni będzie więc sądzony za jedno zabójstwo oraz paserstwo przedmiotów skradzionych z ul. Franciszkańskiej. – W wyniku bardzo dokładnych czynności procesowych w miejscach zamieszkania ujawniono przedmioty mogące pochodzić z miejsca kolejnego zdarzenia przy ul. Pruszkowskiej, gdzie znaleziono kobietę, którą uznano za zmarłą. Wtedy nie mieliśmy podejrzeń, że mogło dojść do zabójstwa. Ciało kobiety zostało zabezpieczone i w ciągu najbliższych dni zostanie dokonana sekcja zwłok – dodał prok. Skiba. Na tym etapie śledztwa obaj zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży z mieszkania przy ul. Pruszkowskiej. – Wiemy, że byli świadkami zgonu kobiety, ale na razie nie wiadomo, czy doszło do zbrodni – podkreślił prokurator. 43-letni Polak był poszukiwany listem gończym przez jedną z warszawskich prokuratur. W ciągu ostatnich 20 lat był jedenastokrotnie karany za cały wachlarz przestępstw. Ukrainiec w Polsce miał czystą kartotekę. – Obaj podejrzani przyznali się do wszystkich dokonanych czynów, ale ich wyjaśnienia różnią się, co wskazuje na chęć wybielenia się. Wszystkie ofiary znały podejrzanych. Na ten moment mamy więc sprawę dotyczącą czterech zgonów, w tym trzech dokonanych w wyniku zabójstwa – dodał rzecznik prokuratury. Czytaj także: Seria zabójstw seniorek. Nieoficjalnie: więcej ofiar, kolejny zatrzymanyTragiczna seria Do pierwszego z zabójstw doszło w nocy z 15 na 16 lutego w mieszkaniu przy ul. Franciszkańskiej na Starym Mieście. Ofiarą była 80-letnia kobieta. Na jej ciele stwierdzono ślady walki. Ale ustalono, że została uduszona. Z mieszkania ukradziono obrazy, sprzęt elektroniczny oraz kosztowności i karty płatnicze. Z tych ostatnich wypłacono pewną sumę. Drugie morderstwo miało miejsce w nocy 22 na 23 lutego przy ul. Księcia Trojdena na Ochocie. Zabito tam 89-letnią kobietę. Ukradziono jej obrazy oraz kosztowności. Trzeci raz do zbrodni doszło w nocy 24 na 25 lutego przy ul. Wąwozowej na Ursynowie. Sprawca udusił 73-letnią kobietę. Zdążył zrabować trochę kosztowności oraz monet kolekcjonerskich, ale niedługo potem został zatrzymany. Śledczy badają także tajemniczy zgon z 17 lutego przy ulicy Pruszkowskiej na Ochocie. Do mieszkania dostali się strażacy, forsując drzwi. W lokalu leżały zwłoki starszej kobiety. Sprawca ukradł pieniądze oraz kosztowności. Jednak aż do środy nie podejrzewano, że może to być zabójstwo. Czytaj także: Zabójstwo sprzed lat. Mordercę odnalazło Archiwum X