Nie popisał się. Karol Nawrocki podczas spotkania z wyborcami zapewnił, że jest przeciwny obowiązkowym szczepieniom także u dzieci, jednak za wyłączeniem chorób takich, jak „palio i Heinego-Mediny”. Doczekał się już ciętej riposty ze strony byłego ministra zdrowia i lekarza z zawodu Bartosza Arłukowicza. Kontekstem całej sprawy jest kontrowersyjna decyzja Donalda Trumpa o przywróceniu do służby w amerykańskiej armii tych żołnierzy, którzy odmówili zaszczepienia się na COVID-19. Amerykański prezydent ma do tego swobodny stosunek, w końcu na ministra zdrowia USA mianował przeciwnika szczepień.Czy Karol Nawrocki jest przeciwko obowiązkowym szczepieniom?W czasie spotkania z wyborcami na Śląsku kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany, czy wstawiłby się za polskimi żołnierzami w takiej sytuacji. Nagranie zamieścił w sieci portal tarnogórski.info.– Jestem przeciwko przymusowym szczepieniom, zwłaszcza ludzi dorosłych, ale także dzieci, z wyłączeniem tylko tych chorób, które są zagrożeniem generalnym dla populacji, znamy przypadek szczepień na palio i choroby Heinego-Mediny, takie jest moje stanowisko – mówił Karol Nawrocki.– Uznaję, że ci, którzy byli zmuszeni, przymuszani do zaszczepienia, zostali w jakikolwiek sposób skrzywdzeni, powinni zostać przeproszeni, mogą liczyć na moje wsparcie – dodał. Komentujący szybko wytknęli kandydatowi pomyłkę, pisząc, że „palio” to tradycyjny wyścig konny połączony z pochodzącym z Włoch festynem, a także już nieprodukowany model fiata. Czym jest polio?W rzeczywistości kandydatowi na prezydenta chodziło zapewne o polio, nazywane też chorobą Heinego-Medina – to jedno i to samo schorzenie wywoływane przez poliowirus. Istotnie jest niezwykle groźne i bardzo zakaźne. Może prowadzić do kalectwa na skutek porażenia mięśni.Przeczytaj także: Ochrona przed nowym wariantem. Ruszają szczepienia na COVID-19Dzięki masowym, obowiązkowym szczepieniom z Polski udało się ją wyeliminować i od kilkunastu lat nie odnotowano u nas żadnego przypadku, choć występuje w niektórych krajach świata i istnieje ryzyko zakażenia dla osób nieszczepionych.