Szef MSZ o głosowaniu w sprawie Ukrainy. Po raz pierwszy w sprawie wojny w Europie Stany Zjednoczone głosowały przeciwko krajom europejskim, a z Chinami i agresorem tej wojny z Rosją – powiedział w rozmowie z korespondentem TVP Info w USA minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, podsumowując Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jak dodał, „musimy wydać więcej na obronność, a jak to zrobimy to nasza waga polityczna także w tutejszych rozstrzygnięciach wzrośnie i nasze interesy będą lepiej zawarowane”. – Mamy powody do niepokoju, bo w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ dzięki wysiłkom krajów sympatyzujących z cierpieniem Ukrainy udało się zmienić rezolucję amerykańską tak, aby odzwierciedlała prawdę, to znaczy zbrodnię agresji jakiej Federacja Rosyjska dokonała na Ukrainę trzy lata temu. Niestety to samo w Radzie Bezpieczeństwa nie osiągnęło skutku – przyznał szef MSZ. Sikorski podkreślił, że „po raz pierwszy w sprawie wojny w Europie Stany Zjednoczone głosowały przeciwko krajom europejskim, a z Chinami i agresorem tej wojny z Rosją”.Wzmacnianie obronnościSzef polskiej dyplomacji wskazał, że „to jest dla nas nowa sytuacja, którą musimy uwzględnić w naszej polityce”. – To oznacza, że jako Europejczycy musimy być w przyszłości bardziej zwarci – doprecyzował. Zaznaczył, że „większość Europy – choć nie Polska – zaniedbała wzmacnianie swojej obronności”.– Musimy wydać więcej na obronność, a jak to zrobimy to nasza waga polityczna także w tutejszych rozstrzygnięciach wzrośnie i nasze interesy będą lepiej zawarowane – skonkludował.ZOBACZ TAKŻE: Mocne wystąpienie Sikorskiego. „Putin chce ukraść przyszłość Ukrainie”