Internauci rozpętali burzę. Problemy z dzietnością to niejedyny kryzys, z którym mierzą się Chiny. By rozwiązać inną bolączkę – spadającą liczby małżeństw – jeden z koncernów obrał kontrowersyjną strategię. Setkom pracowników zagroził: albo staniesz przed ołtarzem do końca września, albo zostaniesz zwolniony. Rozpętała się burza. Na ten pomysł wpadła zatrudniająca ponad 1200 pracowników firma Shuntian Chemical, która swoją siedzibę ma we wschodnich Chinach. W styczniu rozesłała do swoich pracowników komunikat, który wywołał burzliwą dyskusję. Do tego stopnia, że zareagować postanowiły nawet krajowe władze. Single i rozwodnicy „na wylocie” z pracy Pracownicy w wieku od 28 do 58 lat, którzy nie byli w formalnym związku – także rozwodnicy – otrzymali informację, że do 30 września mają „rozwiązać swoje małżeńskie problemy osobiste”.„Jeśli nie uda ci się wziąć ślubu i założyć rodziny do (końca) trzeciego kwartału, firma rozwiąże twoją umowę o pracę” – mogli przeczytać w komunikacie, którego zdecydowanego tonu nie łagodziła nawet ugodowa końcówka: „Proszę wziąć to pod uwagę”. Wróg numer 1. – demografia Media wskazują, że „firmowa polityka” była zbieżna z wysiłkami chińskiego rządu, który od dawna stara się zwiększyć liczbę małżeństw, a przez to dzietności. Demografia to bowiem jedno z najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi Kraj Środka. W połowie lutego w przedsiębiorstwie urzędnicy przeprowadzili kontrolę, która potwierdziła, że taka polityka wobec zatrudnionych narusza chińskie prawo pracy. Dobra wiadomość w walentynki Kontrola i powszechna krytyka działań chińskiego koncernu zmusiła jednak kierownictwo, do zrobienia kroku w tył. Firma wycofała się z pomysłu... 14 lutego, a więc coroczne święto zakochanych. Pekin ma za to inne sposoby na zwiększenie liczby małżeństw. Prace toczą się przede wszystkim nad obniżeniem do 18 lat wieku uprawniającego do zawarcia małżeństwa. Obecnie Chiny mają tu jedne z bardziej restrykcyjnych przepisów na świecie: 22 lata dla mężczyzn i 20 lat dla kobiet. Zobacz także: Nietypowa propozycja dla singli na walentynki. „Obniża ciśnienie”