Wśród nich Kate Bush i Annie Lennox. Ponad tysiąc muzyków, w tym Kate Bush, Damon Albarn i Annie Lennox, wydało pozbawiony muzyki album w proteście przeciwko planom rządu Wielkiej Brytanii, aby pozwolić firmom zajmującym się sztuczną inteligencją na korzystanie z utworów chronionych prawem autorskim bez pozwolenia. Nagrania dźwięków otoczenia zarejestrowanych w pustych studiach i przestrzeniach koncertowych, zatytułowane „Is This What We Want?”, zostały wydane w momencie, gdy czołowe postacie kultury ostrzegają, że proponowane zmiany w prawie autorskim zagrażają ich egzystencji.Paul McCartney, Elton John, Björn Ulvaeus z Abby, aktorka Julianne Moore oraz pisarze Val McDermid i Richard Osman to tylko niektórzy z celebrytów, którzy w ostatnich miesiącach wezwali do ochrony swojej twórczości przed nielicencjonowanym wykorzystaniem przez firmy technologiczne.Według Eda Newtona-Rexa, brytyjskiego kompozytora i byłego dyrektora ds. sztucznej inteligencji stojącego za tym pomysłem, album bez muzyki reprezentuje wpływ na źródła utrzymania artystów, jeśli rząd przeforsuje swoje plany. Czytaj także: Wiersz stworzony przez AI lepszy od pióra SzekspiraTestowanie algorytmówProjekt jest protestem przeciwko rządowej propozycji, aby pozwolić firmom zajmującym się sztuczną inteligencją trenować swoje algorytmy na pracy kreatywnych profesjonalistów w ramach nowego wyjątku od praw autorskich. Plan zawiera opcję „opt-out” – w ramach której twórcy i firmy mogą blokować wykorzystanie ich pracy – która została odrzucona przez krytyków jako niesprawiedliwa i niewykonalna.Tysiąc artystów współautorami albumu Album zawiera 12 nagrań, w których współautorami jest ponad tysiąc artystów, przy czym indywidualny artysta stojący za każdym z tuzina „niemych” utworów nie jest wymieniony w napisach. Przyjmuje się jednak, że Kate Bush nagrała jeden z kilkunastu utworów w swoim studiu. Piosenkarka, skłaniając do refleksji, zadała pytanie: „Czy w muzyce przyszłości nasze głosy pozostaną niesłyszane?”.Wśród muzyków wymienianych jako współautorzy są: Tori Amos, Billy Ocean, The Clash i nagrodzony Oscarem kompozytor Hans Zimmer, a także rodzina muzyków klasycznych Kanneh-Mason. Lista utworów zawiera przesłanie: „Brytyjski rząd nie może zalegalizować kradzieży muzyki, aby przynieść korzyści firmom zajmującym się sztuczną inteligencją”.Zyski z albumu, który jest dostępny w serwisach streamingowych, takich jak Spotify, zostaną przekazane organizacji charytatywnej muzyków Help Musicians.Czytaj więcej: Gwiazda kontra ChatGPT. Sztuczna inteligencja podkradła głos aktorce?Spór o prawa autorskieSpór o wykorzystanie przez firmy zajmujące się sztuczną inteligencją utworów chronionych prawem autorskim wynika ze sposobu, w jaki tworzą one technologię leżącą u podstaw ich produktów.Modele sztucznej inteligencji zasilające systemy, takie jak chatbot ChatGPT, twórca obrazów Stable Diffusion i narzędzie muzyczne Suno, są karmione ogromnymi ilościami danych pobranych z internetu i uczą się dostrzegać wzorce w tych informacjach. Dzięki temu mogą przewidzieć następne słowo w zdaniu, stworzyć realistyczne obrazy lub uzyskać przekonujący dźwięk.Jednak wykorzystanie powieści, utworów muzycznych, artykułów prasowych, fotografii, sztuki i innych dzieł chronionych prawem autorskim bez pozwolenia doprowadziło do fali pozwów sądowych ze strony autorów, wydawców wiadomości, firm muzycznych i artystów.Niektóre firmy podpisały umowy licencyjne z firmami zajmującymi się sztuczną inteligencją, w tym Guardian, który zawarł umowę z OpenAI, firmą stojącą za ChatGPT.Czytaj także: „Prowadzę prywatną wojnę z AI”. Duńska pisarka odwiedzi Festiwal Literacki SopotProtesty prasy i twórcówAlbum zostanie wydany we wtorek, co zbiegnie się z zakończeniem konsultacji rządowych w sprawie zmian w prawie autorskim, w których preferowaną opcją jest zwolnienie dla firm zajmujących się sztuczną inteligencją.Protestują także brytyjskie gazety codzienne, w tym „The Guardian”, z hasłem „Make It Fair” na pierwszych stronach. Oskarżają również rząd o próbę zmiany prawa w celu „faworyzowania dużych platform technologicznych”.Opublikowany we wtorek w „Timesie” list od 34 czołowych twórców również krytykuje stanowisko rządu, a wśród sygnatariuszy znaleźli się Barbara Broccoli, Helen Fielding, Stephen Fry, Andrew Lloyd Webber, Ed Sheeran i Tom Stoppard.List ostrzega, że propozycje „oznaczają hurtowe oddanie praw i dochodów z brytyjskich sektorów kreatywnych na rzecz Big Tech”.Czytaj także: Polska sztuczna inteligencja? „Nie musimy być uzależnieni od Chin i USA”