Andrzej Szejna w „Gościu poranka”. – Prezydent USA Donald Trump odbył rozmowy z Rosją, wierzy w pokój, a dzisiaj rano rosyjskie siły powietrzne znowu zaatakowały Ukrainę, są ofiary. Putin nie rozumie żadnych innych argumentów poza argumentem siły – powiedział w „Gościu poranka” (TVP Info) wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Stany Zjednoczone i Rosja wspólnie głosowały w Organizacji Narodów Zjednoczonych przeciwko rezolucjom wzywającym Rosję do wycofania z Ukrainy i przywrócenia integralności terytorialnej tego kraju. Występując na forach ONZ, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przestrzegał przed porzuceniem Ukrainy w zamian za chwiejny pokój i zapowiadał, że Europa będzie nadal stać u boku tego kraju. Szef polskiej dyplomacji nie krytykował wprost Stanów Zjednoczonych. Jednak podczas wystąpienia na Radzie Bezpieczeństwa ONZ w jego słowach można było usłyszeć gorycz. – Jeśli nie jesteś pewien, jak się zachować, zachowaj się przyzwoicie – mówił szef polskiej dyplomacji, cytując słowa profesora Władysława Bartoszewskiego. – Chwała Ukrainie! – dodał. Podczas sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Ukrainy Sikorski reprezentował Unię Europejską. Zobacz także: Generał: Rosja atakuje Polskę? Powinniśmy uderzyć z impetem na 300 kilometrów„Pokój przez siłę” – Słowa ministra Sikorskiego były skierowane do całej społeczności międzynarodowej. Szef MSZ podkreślił, że Rosja powinna natychmiastowo, bezwarunkowo wycofać się z terytorium Ukrainy i zaprzestać działań wojennych. Drugie bardzo ważne sformułowanie to „pokój przez siłę”, co jest nawiązaniem do doktryny Reagana – powiedział w „Gościu poranka” wiceszef MSZ Andrzej Szejna.– Musimy nazywać rzeczy po imieniu. Była agresja, są ofiary, jest zniszczona infrastruktura krytyczna w Ukrainie. Rosja powinna zadośćuczynić za wszystkie szkody, które wyrządziła. Prezydent USA Donald Trump odbył rozmowy z Rosją, wierzy w pokój, a dzisiaj rano rosyjskie siły powietrzne znowu zaatakowały Ukrainę, są ofiary, a polskie siły powietrzne zostały poderwane, żeby w razie ewentualnego ataku chronić nasze granice. Putin nie rozumie żadnych innych argumentów poza argumentem siły – dodał. „Trochę jak plastelina”– Mamy dopiero miesiąc czasu od przejęcia władzy w Stanach Zjednoczonych przez administrację prezydenta Donalda Trumpa. Jego polityka zagraniczna, również koncepcja pokoju w Ukrainie, się kształtuje. To jest trochę jak plastelina. Odbyło się bardzo ważne spotkanie ministra Radosława Sikorskiego z sekretarzem stanu Marco Rubio. Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem. Polska dyplomacja grała w jednej drużynie z prezydentem – poinformował gość TVP Info. Dodał, że „mamy bardzo życzliwe sygnały ze strony Marco Rubio, który mówi o bardzo silnym sojuszu między Stanami Zjednoczonymi i Polską”. – Mamy jasne stanowisko Stanów Zjednoczonych, że Polska jest strategicznym partnerem, którego nakłady na bezpieczeństwo militarne są największe w całym NATO. Dlatego szukałbym pozytywnych aspektów, a nie tych negatywnych. Negocjacje trwają. Mamy do czynienia z przebudową pewnego ładu politycznego - będziemy musieli się z tym mierzyć – powiedział Andrzej Szejna.– Nie wiem, czy na cokolwiek można umówić się z Władimirem Putinem. Być może w pewnym momencie prezydent Trump też zauważy, że Władimir Putin rozumie tylko argument siły. Można się z nim na coś umówić, a on potem po prostu oszuka, tak jak zaatakował bez ostrzeżenia, bez powodu Ukrainę – dodał. Według wiceszefa MSZ „polska prezydencja w Unii Europejskiej, polska dyplomacja jest aktywna. Trwają negocjacje, docieranie się z administracją Trumpa, ale to idzie raczej w pozytywnym kierunku”.„Nie zapominamy, kto jest agresorem” – Minister Sikorski wyraźnie podkreślił na forum ONZ, że nie zapominamy o tym, kto jest agresorem, a kto ofiarą. Nie zapominamy o tym bezlitosnym ataku i łamaniu prawa międzynarodowego. Nie zapominamy o Ukrainie jako kraju suwerennym, niezależnym. Ukraina ma pełne wsparcie Unii Europejskiej, Polski w swoim dążeniu do Unii Europejskiej, NATO i w swoim dążeniu do suwerenności i niepodległości. Trzeba również zrobić wszystko, żeby zamrożone aktywa rosyjskie zostały przeznaczone na rekompensatę dla Ukrainy za straty, które poniosła ze strony rosyjskiej – powiedział Andrzej Szejna.„Bezpieczeństwo, Europo” – Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej odbywa się pod hasłem „Bezpieczeństwo, Europo”. Chodzi m.in. o bezpieczeństwo militarne, energetyczne, żywnościowe, informatyczne, bezpieczeństwo zdrowotne. My tego nie odpuścimy, to jest aktywna prezydencja. W trzecią rocznicę agresji rosyjskiej na Ukrainę przeprowadziliśmy szesnasty pakt sankcji. Czy po rozmowach Trumpa z Putinem Europa będzie znosić sankcje nałożone na Rosję? Nie, Europa nie będzie musiała się z niczego wycofywać. Uważam, że prezydent Trump i administracja Stanów Zjednoczonych będą modyfikować swoje podejście do negocjacji z Rosją, widząc, że nie gra fair play. Putin nie jest wiarygodnym partnerem do rozmowy – dodał. Zobacz także: Trump chce dogadać się z Zełeńskim. Umowa o minerałach „bardzo blisko”