Szef polskiego MSZ w Nowym Jorku. Władimir Putin nie tylko chce zniszczyć Ukrainę, ale ukraść jej przyszłość – powiedział w Nowym Jorku Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, podczas Specjalnej Sesji Nadzwyczajnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ na temat Ukrainy. Sikorski odniósł się też do wystąpienia rosyjskiego ambasadora przy ONZ Wasilija Niebienzii, wytykając mu zastosowaniem wobec Ukrainy określenia „projekt”.– Ukraina nie jest projektem. Ukraina ma dłuższą historię niż Rosja. Ukraina to członek tego ciała dłużej niż Rosja. Ukraina ma język, tożsamość, aspiracje, co wielokrotnie było podważane przez federację Rosyjską – mówił szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło w poniedziałek ukraińską rezolucję, potępiającą rosyjską agresję. Zgromadzenie przyjęło także pierwotnie neutralną amerykańską rezolucję z poprawkami zaproponowanymi m.in. przez Polskę, w których wojnę nazwano rosyjską agresją.„Nie” dla normalizacji stosunków z RosjąSikorski podkreślił, że rosyjski dyktator Władimir Putin, który jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie dokonane przez jego armię w Ukrainie, nie tylko chce „zniszczyć ten kraj, ale też ukraść jego przyszłość”.Czytaj także: ONZ za ukraińska rezolucją. Kluczowe poprawki zgłoszone przez Polskę– Jesteśmy świadkami współczesnej wojny kolonialnej. Za to chce się ich teraz karać. Za to, że chcieli się wyzwolić z kontroli władzy imperialnej. Byłe imperia starają się przywrócić swoje strefy wpływu – stwierdził.Sikorski przestrzegł przed próbami osiągnięcia pokoju „za wszelką cenę”, zwłaszcza będąc przedstawicielem państwa graniczącego z Ukrainą oraz ostrzegał przed „normalizacją stosunków z Rosją”. – To nie przywróci porządku światowego – podkreślił i dodał, że „normalizując stosunki z Moskwą, powierzylibyście swoje bezpieczeństwo i stabilność ekonomiczną autokracie i zbrodniarzowi wojennemu w środowisku międzynarodowym o wiele bardziej niestabilnym niż dekadę temu”.– Niektóre państwa zmieniły stanowisko w sprawie wojny, bo uważają, że powrót do „business as usual” z Rosją leży w ich interesie, lecz się mylą – przekonywał.Radosław Sikorski przyleciał z wizytą do USA w ubiegły piątek. Uczestniczył w Conservative Political Action Conference (CPAC) w Waszyngtonie oraz spotkał się z Sekretarzem Stanu USA Marco Rubio.