Niezapomniany głos. W wieku 88 lat odeszła Roberta Flack, amerykańska piosenkarka, która była ikoną muzyki soul oraz R&B. „Jesteśmy załamani, że wspaniała Roberta Flack odeszła dziś rano, 24 lutego 2025 r.” – poinformowano w oświadczeniu. „Zmarła spokojnie, otoczona rodziną. Roberta przełamała granice i rekordy. Była również dumna z bycia edukatorką” – czytamy.Flack, która w 2016 r. doznała udaru mózgu, jest uważana przez wielu fanów muzyki za najwspanialszą w historii artystkę reprezentującą gatunki soulu i R&B.Czytaj także: 20 lat temu zmarł Zdzisław BeksińskiPiosenkarka urodziła się w 1937 r. w Black Mountain w Karolinie Północnej w rodzinie muzyków. Jej matka Irene była organistką chóru kościelnego, dzięki czemu Flack wcześnie zetknęła się z muzyką religijną i klasyczną. Sama zaczęła grać na pianinie w wieku dziewięciu lat, a jako 15-latkę przyjęto ją na Howard University na kierunek muzyczny z pełnym stypendium. Została jedną z najmłodszych studentek przyjętych w historii szkoły.Stworzyła niezapomniane przeboje jak „Killing me softly with his song” czy „The first time ever I saw your face”. Stworzyła też znakomite duety z Donnym Hathawayem i Peabo Brysonem.