Manipulacja w sieci. Autor popularnego na Facebooku wideo przekonuje, że rząd „chce i planuje wysłać naszych na Ukrainę”. Na dowód przywołuje wyniki jednego z sejmowych głosowań. Ale dopuszcza się manipulacji. „Dziś w sejmie dowiedzieliśmy się, że rząd, który teraz rządzi Polską, chce i planuje wysłać naszych na Ukrainę” – tak przekonuje autor wideo, które na Facebooku ma już ponad 150 tys. wyświetleń i blisko 2 tys. polubień. Film i jego omówienia krążą równolegle w serwisie YouTube, czy na X.„Wyślą Polaków na wojnę?” - pyta administrator strony na Facebooku (fot. Facebook, YouTube)Twórca opublikowanego 21 lutego wideo mówi o sejmowym głosowaniu z poprzedniego dnia. Jak przekonuje, celem głosowania było „całkowicie zakończyć temat czy wyślemy czy nie wyślemy”. „Wyobrażacie sobie, jaka to jest skala niebezpieczeństwa dla nas?” – pyta widzów. Przekonuje, że 239 posłów „opowiedziało się za tym, żeby wysłać”.Czytaj więcej: Trzecia rocznica wojny ma być tą ostatnią. „Trump nie chce wyjść na przegranego”Pod filmem znajdujemy ponad 700 komentarzy, wiele pisanych w alarmistycznym tonie. „Ujawnić listę nazwisk głosujących za. Mamy prawo wiedzieć, kto wysyła Polaków na śmierć”, „Za chwilę siła będą Nas wysyłać na front w imię wolności Polski i Europy” – komentowali internauci (pisownia postów oryginalna).„Cały ten sejm to zdrajcy”Źródłowe nagranie opublikowane 20 lutego w serwisie YouTube ma blisko 70 tys. wyświetleń, 8 tys. polubień i ponad 2 tys. komentarzy. „Wszyscy co byli za wysłaniem, won w kamasze i na ukraine”, „Cały ten sejm to zdrajcy” – czytamy w sekcji komentarzy.Czytaj więcej: Premier Danii nie wierzy w misję USA. „Kruchy pokój byłby gorszy niż wojna”„Obecny rząd chce wysłać naszych mężczyzn, naszych żołnierzy na Ukrainę” – można przeczytać w odsyłającym do nagrania poście na X.Przekaz autora filmu to manipulacja. Sejmowe głosowanie dotyczyło uchwały wzywającej rząd do niewysyłania polskiego wojska na Ukrainę. Zaproponował ją kandydat na prezydenta Sławomir Mentzen.Odrzucenie uchwały przez sejmową większość można interpretować jako gest polityczny, bowiem zarówno premier jak i minister obrony narodowej stanowczo opowiadają się przeciwko wysyłaniu polskich wojsk na misję stabilizacyjną. Premier Donald Tusk odrzucił odpowiednią propozycję prezydenta Francji Emmanuela Macrona – potwierdził to po ostatnim szczycie przywódców państw europejskich w Paryżu.„Nie kłam!”, „Kłamca”Sławomir Mentzen zgłosił projekt uchwały na początku posiedzenia Sejmu 20 lutego. – Pojawił się temat wysłania polskich wojsk na Ukrainę – przekonywał. – Wprawdzie premier Donald Tusk oraz szef MON-u mówią, że nie ma takiego tematu i że Polska tych żołnierzy nie wyśle, ale Francuzi mówią, że w Polsce panuje ponadpartyjne porozumienie, żeby uruchomić to dopiero po wyborach prezydenckich. Polscy mainstreamowi prorządowi politycy namawiają do wysłania polskich wojsk na Ukrainę – argumentował lider Konfederacji (cytaty za stenogramem).Zdaniem Mentzena, uchwała wzywająca rząd do niewysyłania wojska na Ukrainę byłaby „bardzo dobrym argumentem w ręku Donalda Tuska, gdy będzie negocjował z Zachodem”. W trakcie wystąpienia Mentzenowi usiłowali przeszkadzać posłowie sejmowej większości. Przekonywali, że poseł wprowadza w błąd. „Nie kłam!”, „Kłamca” - pokrzykiwali.Wniosek przepadł większością 239 głosów. Poparła go większość posłów Prawa i Sprawiedliwości. 14 posłów tej partii zagłosowało jednak przeciw.Tusk i Kosiniak-Kamysz przeciw wysłaniu Polaków na misję stabilizacyjną– Polska nie wyśle żołnierzy polskich na Ukrainę, chcę to jasno i wyraźnie powiedzieć. I rządu polskiego nie trzeba do tego wzywać, bo to jest stanowisko rządu polskiego - oświadczył 20 lutego w Sejmie szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.– Polska ma inne zadania, inaczej postrzegamy naszą misję w dojściu do pokoju, do sprawiedliwego pokoju – dodał.17 lutego przed wylotem na specjalny szczyt w Paryżu premier Donald Tusk podkreślił, że Polska nie przewiduje wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy, ale będzie logistycznie i politycznie wspierać te państwa, które się na to zdecydują.Kraje europejskie są podzielone w sprawie pomysłu wysłania sił pokojowych na Ukrainę. Francja, Niemcy, Dania i Hiszpania uznały, że dyskusja na temat wysłania takich wojsk jest przedwczesna. Gotowość do skierowania sił do tego kraju wyraził premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.