Leciał z Nowego Jorku do Delhi. Samolot z Nowego Jorku do Delhi zmienił trasę i wylądował na rzymskim lotnisku Leonardo da Vinci-Fiumicino. Według doniesień, załoga samolotu otrzymała pogróżkę o bombie, co skłoniło ją do przekierowania samolotu. Groźba o podłożeniu bomby trafiła do linii lotniczych drogą mailową. Następnie przewoźnik poinformował o niej załogę samolotu. Portal do śledzenia lotów Flightradar24 pokazuje, że samolot zmienił trasę w pobliżu Turkmenistanu i wylądował w eskorcie myśliwców na lotnisku w Rzymie.„Samolot AA 292, lecący z Nowego Jorku do Delhi, został przekierowany do Rzymu z powodu potencjalnego zagrożenia bezpieczeństwa na pokładzie. Ściśle współpracujemy z lokalnymi władzami i będziemy przekazywać aktualne informacje w miarę rozwoju sytuacji. Doceniamy cierpliwość i współpracę naszych pasażerów” – czytamy w komunikacie amerykańskich linii lotniczych.Po wylądowaniu samolotu, organy ścigania w Rzymie przeprowadziły inspekcję i zezwoliły na ponowny start maszyny. Samolot pozostanie jednak na noc w Rzymie, aby umożliwić załodze wymagany odpoczynek przed kontynuowaniem lotu do Delhi w poniedziałek – podaje agencja Reuters. Zobacz też: Rosyjski samolot wojskowy naruszył polską przestrzeń powietrzną