Reakcja na rezygnację Austriaka. Polski Związek Narciarski wydał komunikat w sprawie rezygnacji Alexandra Stoeckla z funkcji dyrektora sportowego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. „Wyjaśniono sobie wszelkie wzajemne zarzuty i wątpliwości” – czytamy w dokumencie. Około tydzień temu, z pracy w roli dyrektora sportowego ds. skoków narciarskich w Polskim Związku Narciarskim postanowił zrezygnować Alexander Stoeckl. Miał to być efekt narastającego w ostatnich dniach konfliktu między nim a prezesem związku Adamem Małyszem. Komunikat PZNW tej sprawie zwołano posiedzenie zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, w którym uczestniczył też Alexander Stoeckl. O wyniku spotkania poinformował Związek, publikując komunikat na swojej stronie. „Na posiedzenie Zarządu PZN został oczywiście zaproszony Alex Stoeckl, który zaproszenie to zaakceptował i uczestniczył w nim w formie online, przedstawiając podłoże podjęcia swojej decyzji” – czytamy w informacji.Austriak miał też opowiedzieć na „dodatkowe pytania skierowane do niego od członków Zarządu”. „Całość spotkania przebiegła w spokojnej i przyjaznej atmosferze, z bardzo dobrym nastawieniem obu stron zmierzających do pełnego i wzajemnego zrozumienia. Wyjaśniono sobie wszelkie wzajemne zarzuty i wątpliwości. Tym niemniej każda ze stron pozostała przy swojej ocenie zaistniałej sytuacji” – głosi komunikat PZN.Całość rozmowy miała trwać „około godziny”. „Zarząd uznał, że w obliczu wzajemnej utraty zaufania przez obie strony, postanowiono przyjąć rezygnację Stoeckla z pełnionej funkcji, co powoduje rozwiązanie z nim umowy w trybie natychmiastowym. Podziękowano przy tym serdecznie za dotychczasową współpracę” – podsumowano w dokumencie.Zobacz też: Stoch nie jedzie na mistrzostwa świata. „Po raz pierwszy od 20 lat”