Byłby to „potężny cios” dla armii. Propozycję nie do odrzucenia – złożyli Ukrainie Amerykanie. Przedstawiciele administracji USA zagrozili, że jeśli Kijów nie zgodzi się na umowę o podziale zysków ze swoich zasobów naturalnych, Ukraina natychmiastowo zostanie odcięta od orbitalnej sieci Starlink – podała agencja Reutera. Donald Trump ocenił w piątek, że Kijów prawdopodobnie wkrótce zgodzi się na żądania USA. Jak podaje agencja, powołując się na trzy wtajemniczone źródła, amerykańscy oficjele zaczęli grozić Ukrainie „natychmiastowym odcięciem” od satelitarnej sieci, na której polega ukraińskie wojsko, tuż po tym jak Wołodymyr Zełenski odmówił podpisania umowy o minerałach podczas wizyty szefa resortu finansów Scotta Bessenta. Groźbę tę miał ponowić również czwartkowych rozmów w Kijowie wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg. Odcięcie od sieci stanowiłoby, jak przyznało jedno ze źródeł, „potężny cios” dla ukraińskiej armii.Według brytyjskiego „The Telegraph” pierwotny projekt umowy z USA zakładał oddanie przez Ukrainę 50 proc. zysków z eksploatacji metali ziem rzadkich i innych zasobów naturalnych. Umowa mówiła również o tym, że wszelkie spory byłyby rozwiązywane przez sąd w Nowym Jorku.„Myślę, że oni tego chcą”Prezydent Ukrainy przyznał, że odmówił podpisania tego dokumentu, bo nie zawierał on żadnych gwarancji bezpieczeństwa na przyszłość. Według m.in. Axios Amerykanie zaproponowali nową wersję umowy. Donald Trump i jego urzędnicy traktowali zyski z zasobów jako formę zapłaty za udzieloną Ukrainie pomoc. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz twierdził, że samo „partnerstwo ekonomiczne” z USA byłoby dla Ukrainy gwarancją na przyszłość. W piątek Waltz i Trump wyrazili przekonanie, że Ukraińcy podpiszą umowę w nadchodzących dniach.– Myślę, że oni tego chcą. Czują się z tym dobrze i mówią, że to znaczące. To wielka sprawa, ale oni tego chcą i to nas utrzyma w tym kraju i są z tego bardzo zadowoleni, ale my odzyskamy nasze pieniądze – powiedział prezydent USA. Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone zyskałyby na tym partnerstwie 400-500 mld dolarów.Pomoc nie taka hojnaPrezydent przekonuje, że USA wydały na pomoc Ukrainie 300 lub 350 mld dolarów, choć w rzeczywistości liczba ta jest co najmniej o połowę mniejsza. Trump i jego ludzie twierdzą też, że europejska pomoc dla Ukrainy opiera się na pożyczkach. Przywołują przy tym przykład udzielonej Ukrainie ponad 50 mld pożyczki opartej na zyskach z zamrożonych rosyjskich aktywów. Ok. 20 mld z tej kwoty przekazały Stany Zjednoczone, zaś UE – do 35 mld.CZYTAJ TEŻ: Ukraińskie złudzenia Trumpa. Media: Kijów nie ma tego, czego by chciał