Wybory w najbliższą niedzielę. Kampania przed wyborami do niemieckiego parlamentu jest na ostatniej prostej. W ostatnich dniach nie brakowało tam polskich wątków. Więcej w tej kwestii przekazali dziennikarze serwisu dw.com. W niedzielę 23 lutego ponad 59 milionów Niemców zadecyduje o tym, kto przez następne cztery lata będzie rządził tym krajem.Zbliżają się wybory w NiemczechNajwiększe szanse na wygraną mają Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) oraz Unia Chrześcijańsko-Społeczna (CSU). Ich poparcie przekracza nawet 30 procent.W program wyborczy CDU/CSU, w którym słowo „Polska” pada aż pięć razy.„Chadecja wymienia Polskę w kluczowych kwestiach, m.in. w punkcie dotyczącym grupy kontaktowej w sprawie Ukrainy, gdzie Polska – obok Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii – miałaby być częścią takiej grupy, opracowującej wspólną strategię wsparcia Ukrainy „w ścisłej koordynacji z USA”” – czytamy w serwisie dw.com.Polskie wątki pojawiają się też przy partii Zielonych. „Wpisali do swojego programu jeszcze jeden ważny dla Polski projekt. Chodzi o realizację planowanego centrum dokumentacji drugiej wojny światowej i niemieckiej okupacji oraz Domu Polsko-Niemieckiego” – napisano.– Z punktu widzenia relacji polsko-niemieckich jest to bardzo istotna inicjatywa, która czeka na realizację. Niestety przyspieszone wybory w Niemczech zastopowały prace na poziomie rządowym i na poziomie Bundestagu – przekazał Agnieszka Łada-Konefał, wicedyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (DPI) w DarmstadtTrójkąt Weimarski w programieO Trójkącie Weimarskim wspomina w swoim programie wyborczym także Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) Tam na co dzień działa Olaf Scholz. „Wspólnie z Francją i Polską ożywiliśmy Trójkąt Weimarski. W nadchodzących latach wykorzystamy tę ważną siłę napędową, aby szybciej i bardziej zjednoczeni kroczyć w UE nowymi drogami i rozwijać UE w silną i zjednoczoną Wspólnotę” – napisano.Natomiast żadnym słowem o Polsce nie wspominają w programach wyborczych partia Lewica czy określany jako populistyczno-lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW).Czytaj też: Spotkanie Trumpa z Putinem pod znakiem zapytania. USA stawiają warunek