Miał zachowywać się agresywnie. W trakcie czwartkowych obrad sejmu marszałek Szymon Hołownia poprosił posła Konfederacji Ryszarda Wilka o opuszczenie sali. Powód? Polityk miał przebywać w gronie innych pod wpływem alkoholu. – Zdaje się, że nie jest pan w stanie uczestniczyć w obradach – powiedział Hołownia.Wilk wyproszony z sejmuSytuacja miała miejsce około godziny 20.30, gdy rozpoczęto głosowania. Nagrania z tego momentu obiegły media społecznościowe.Jako pierwszy zamieścił je dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski. Wilk miał zachowywać się agresywnie w stosunku do policjantów. Zachowanie tłumaczył „stresem i emocjami”.Marszałek Hołownia zapowiedział surowe konsekwencje w postaci 20 tysięcy złotych kary.Po czasie napisał: „Spotkałem się już z policjantami i wyjaśniliśmy sobie sprawy. Przepraszam Was wszystkich za powstałą sytuację”.Wilk już kiedyś miał incydent z alkoholem. Pod koniec maja 2024 pojawiły się informacje, że siedział na jezdni w miejscowości Kamionka Mała w Małopolsce i blokował przejazd. Była od niego wyczuwalna woń alkoholuCzytaj też: Pijany poseł na środku drogi. Znieważył policjanta, teraz przeprasza