Dwóch oskarżonych nadal w areszcie. Zmniejsza się grono oskarżonych w sprawie śmierci muzyka One Direction. Sąd w Argentynie oczyścił trzy osoby z zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci Liama Payne’a. Artysta zginął w październiku po upadku z balkonu hotelu w Buenos Aires. Jak podały lokalne media, sąd zatwierdził areszt wobec dwóch innych oskarżonych. Jednym z uniewinnionych jest biznesmen Rogelio Nores, przyjaciel Payne’a, który według mediów przed śmiercią muzyka pełnił rolę jego menedżera. Oddalono również zarzuty przeciwko dwóm pracownikom hotelu CasaSur, w którym doszło do tragedii – przekazała telewizja TN, powołując się na pisemną decyzję sądu.Wszystkie trzy uniewinnione osoby obecnie znajdują się już na wolności.Sąd zatwierdził natomiast areszt wobec innego pracownika hotelu oraz kelnera z pobliskiej restauracji, którzy zostali zatrzymani na początku stycznia. Prokuratura zarzuca im, że w czasie pobytu Payne’a w Buenos Aires dostarczali mu kokainę. Grozi im do 15 lat więzienia.Alkohol, kokaina i antydepresantyByły wokalista boysbandu One Direction zmarł 16 października 2024 roku w wyniku upadku z balkonu na trzecim piętrze hotelu w dzielnicy Palermo w stolicy Argentyny.Na ciele artysty nie znaleziono obrażeń sugerujących udział osób trzecich, ale na podstawie ran i ułożenia zwłok oceniono, że w chwili upadku Payne mógł być częściowo lub całkowicie nieprzytomny. Analizy toksykologiczne wykazały w ciele wokalisty ślady alkoholu, kokainy i leku przeciwdepresyjnego na receptę.CZYTAJ TEŻ: „Wszyscy cię zawiedliśmy”. Branża muzyczna w żałobie po śmierci Payne'a