Nagle wpadł w szał. Młody mężczyzna wpadł w szał i zdemolował poczekalnię komisariatu policji w Praszce (Opolskie). Próbował także „dopaść” oficera dyżurnego jednostki, grożąc mu śmiercią i wybijając szybę dyżurki. Na szczęście desperata obezwładnili policjanci wezwani na pomoc przez napadniętego. Do incydentu doszło ok. godz. 2 we wtorek 18 lutego. Do komisariatu w Praszce przyszedł 30-letni mężczyzna.– Chciał zgłosić interwencje w swoim domu. Nie bardzo potrafił powiedzieć, co się dzieje. Mówił tylko, że coś złego się dzieje. Mówił dosyć nieskładnie i nielogicznie. Oficer dyżurny poprosił 30-latka o pozostanie w poczekalni do czasu przyjazdu patrolu – mówi portalowi TVP.Info mł. asp. Marek Kotara, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie. Demolka Przez chwilę mężczyzna siedział spokojnie, gdy nagle zerwał się i zaczął demolować poczekalnie. Wpadł w szał i nie reagował na polecenia oficera dyżurnego. W pewnym momencie zrobił sobie „taran” z zespolonych krzeseł i uderzał nim w szybę dyżurki. Wybił ją z ram i wtedy chciał „dopaść” policjanta, któremu groził śmiercią.– Oficerowi dyżurnemu udało się odepchnąć napastnika, a w tym czasie na miejsce dotarł już patrol. Policjanci obezwładnili napastnika. Na szczęście nie było potrzeby używania broni – dodaje mł. asp. Kotara. Furiat został zabrany do szpitala, gdzie pobrano mu krew do sprawdzenia, czy nie był pod wpływem alkoholu oraz narkotyków. Mężczyzna odpowie najprawdopodobniej za zniszczenie mienia oraz groźby karalne. Trafi także na badania psychiatryczne. Czytaj także: Gruzin wjechał do komisariatu. Jest decyzja prokuratury