Głos ze szczytu kościelnej hierarchii. Benedykt XVI abdykował, ponieważ – jak sam argumentował w „Ostatnich rozmowach” – zdrowie nie pozwalało mu wziąć udziału w Światowych Dniach Młodzieży. Przebywający w szpitalu Franciszek wielokrotnie deklarował, że w sytuacji, w której nie będzie w stanie wykonywać swoich zadań złoży rezygnację. Takie sygnały coraz częściej docierają z Watykanu nie tylko od mediów, ale od osób postawionych wysoko w kościelnej hierarchii. Papież Franciszek nigdy nie krył, że jego pontyfikat będzie krótki. W początkach swojego urzędowania mówił, że nie sądzi, by rządził Kościołem dłużej niż 5 lat. 13 marca minie 12 lat od jego wyboru na Stolicę Piotrową. Niemniej sam papież przyznał, że zdeponował w Sekretariacie Stanu dokument abdykacyjny na wypadek niezdolności do sprawowania urzędu. Papieskie abdykacje od kilkuset lat nie były przedmiotem jakichkolwiek rozważań. Dopiero u zmierzchu 27-letniego pontyfikatu Jana Pawła II zaczęto zastanawiać się, czy przy tak poważnym stanie zdrowia papież Polak powinien kontynuować swoją misję. On sam nie brał tego pod uwagę. Jego następca Benedykt XVI abdykował w 2013 roku, co wywołało ogromne zaskoczenie na całym świecie. CZYTAJ TAKŻE: Nieznane fakty z życia papieża. Dwie próby zamachów w IrakuAbdykacja papieża w kościelnych przepisachKościelne przepisy nie stawiają żadnych specjalnych wymogów związanych z papieską abdykacją. Zgodnie z kodeksem prawa kanonicznego, jeśliby się zdarzyło, że papież, zrzekłby się swego urzędu, to do ważności tej czynności wymaga się, by zrzeczenia dokonał w sposób wolny i by było odpowiednio ujawnione. Taka decyzja nie wymaga niczyjego przyjęcia.Abdykacja Franciszka. Narastają spekulacjeW ostatnich dniach coraz częściej pojawiają się spekulacje na temat rezygnacji mocno schorowanego 88-letniego Franciszka. Po raz pierwszy taką sugestię przedstawił jeden z jego najbliższych współpracowników jezuita Antonio Spadaro. Teraz jednak podobny głos dociera ze szczytów kościelnej hierarchii – od znanego z wielu poczytnych dzieł byłego przewodniczącego Papieskiej Rady Kultury kardynała Gianfranco Ravasiego. Ravasi wyraził opinię, że Franciszek mógłby złożyć rezygnację, gdyby nie był już w stanie pełnić swej roli. Jak dodał, „jest on osobą dość stanowczą w swoich wyborach”. W wywiadzie dla komercyjnego włoskiego radia kardynał zaznaczył, że Franciszek „do tej pory zdecydował o kontynuowaniu swojej aktywności, na przykład, gdy miał problemy z kolanem, co zmieniło normalny styl relacji osoby publicznej z całą światową wspólnotą kościelną”. Papież zaczął wówczas poruszać się na wózku.CZYTAJ RÓWNIEŻ: Papież Franciszek odsłania kulisy konklawe. „Próbowano mnie wykorzystać”Kard. Ravasi przypomniał, że papież mówił wtedy, że „zarządza się głową, a nie kolanem”. – A zatem miał zawsze skłonność do tego, by walczyć i reagować, co jest słusznym wyborem, bo mógł stawić czoło nawet podróżom w absolutnie trudnych i wymagających wysiłku warunkach, na przykład na Daleki Wschód – dodał.Jednocześnie ocenił, że gdyby papież „znalazł się w sytuacji, w której zagrożona byłaby jego możliwość bezpośrednich kontaktów, które kocha, oraz bezpośredniego, wyraźnego i jasnego komunikowania, wtedy myślę, że mógłby zdecydować o dymisji”.Abdykacja Franciszka? Leży w Sekretariacie StanuJak przypomniał, papież wyraźnie powiedział kiedyś, że dokonał formalnego aktu wręczenia listu w sprawie swojej ewentualnej rezygnacji w przyszłości, gdyby jego stan uniemożliwiał mu sprawowanie urzędu. W ten sposób przywołał słowa Franciszka z wywiadu sprzed kilku lat o tym, że po swoim wyborze na papieża w 2013 roku podpisał list rezygnacyjny, który ma zostać wykorzystany, gdyby kiedyś poważne i trwałe problemy zdrowotne uniemożliwiły mu wykonywanie obowiązków.Papież powiedział, że przekazał list ówczesnemu watykańskiemu sekretarzowi stanu, kardynałowi Tarcisio Bertone. – Podpisałem już swoją rezygnację. Wówczas sekretarzem stanu był kardynał Tarcisio Bertone i powiedziałem mu: „W przypadku przeszkody z powodów medycznych lub jakichkolwiek innych: oto moja rezygnacja” – przekazał wówczas Franciszek.ZOBACZ TAKŻE: Papież Franciszek i Jens Stoltenberg wśród nominowanych do Pokojowej Nagrody NoblaAbdykacja Benedykta XVI. „Ciało uniemożliwiało podróże, audiencje i wszystkie obowiązki” – Osobiście przeżywałem decyzję Benedykta XVI o rezygnacji, bo mi ją wyjawił – przyznał kard. Ravasi. Twierdził, że jest jeszcze możliwość zarządzania, bo jego umysł był długo sprawny. Ale ciało było w takim stanie, że uniemożliwiało podróże, audiencje i wszystkie obowiązki – dodał.Mówiąc o Franciszku, emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady zaznaczył: – Trzeba wziąć pod uwagę kalendarz papieża z codziennego punktu widzenia, jest on nadzwyczaj intensywny. Mówi się o podróżach, ale dzień jest wypełniony bez przerwy bardzo poważnymi i delikatnymi obowiązkami.W odniesieniu do licznych krążących spekulacji na temat stanu zdrowia papieża watykański dostojnik ocenił, że jest to „zjawisko związane z internetem i masowym komunikowaniem, charakteryzującym się niemal dwubiegunowością”. – Obecne jest silne zjawisko reakcji przeciwko temu pontyfikatowi. Pomyślmy o Stanach Zjednoczonych, gdzie istnieją takie reakcje. Poza tym napięcia wewnątrz Kościoła były zjawiskiem obecnym od jego początków – stwierdził kardynał Ravasi.