„Nie ma naszej zgody”. Posłowie PiS złożyli wniosek o wotum nieufności wobec ministry do spraw równości Katarzyny Kotuli. Posłowie PiS argumentują, że chodzi o plany wprowadzenia przepisów o uzgadnianiu płci. Kotula mówi, że sprawa dotyczy przepisów, których nie ma i nad którymi nie toczą się żadne prace. Wnioskiem PiS zajmie się w czwartek Sejm. Wniosek o wotum nieufności dla ministry ds. równości Katarzyny Kotuli klub PiS złożył pod koniec stycznia po publikacji „Rzeczpospolitej”. Gazeta zapowiedziała prawdopodobne skierowanie do Sejmu projektu ustawy o uzgadnianiu płci.W styczniu Mariusz Błaszczak mówił: „nie ma naszej zgody na wprowadzanie przepisów, które zezwolą na okaleczanie dzieci w imię lewackiej ideologii”. – W naszej ocenie minister Katarzyna Kotula zagraża dzieciom i młodzieży. W sposób skryty przygotowuje projekt ustawy o uzgadnianiu płci. Projekt ten – jak się okazało – zostanie przedłożony Sejmowi dopiero wtedy, kiedy skończy się prezydencka kampania wyborcza – stwierdził Błaszczak. Jeszcze dalej idzie w tej sprawie Konfederacja. Poseł Krzysztof Tuduj stwierdził, że jego partia zagłosuje za odwołaniem Kotuli. Polityk dodał również, że należy zlikwidować resort równości. ZOBACZ TAKŻE: Związki partnerskie? „Państwo udaje, że tych ludzi nie widzi. Nie możemy na to pozwolić”Kotula: Tej ustawy nie ma– To jakaś awantura, którą próbuje wywołać PiS. Składają wniosek za ustawę, której nie ma – skomentowała sprawę Katarzyna Kotula. – Mówiliśmy o tym w kategoriach różnych prac nad ustawami dotyczącymi praw osób LGBT, ale na ten moment takie prace absolutnie się nie toczą – dodała.