Trwa śledztwo prokuratury. Prokuratura skierowała rodziców Helenki na obserwację psychiatryczną. Za głodzenie 3-latki małżeństwu grozi od 3 do 20 lat więzienia. Natomiast dziewczynka przebywa pod opieką rodziny zastępczej. Rodzice głodzonej 3-letniej Helenki trafią na obserwację psychiatryczną do ośrodka w Warszawie – powiedziała w środę 19 lutego prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Trzylatka też przejdzie badania lekarskie, między innymi traumatologa.Śledztwo w sprawie głodzenia 3-latki jest w tokuTrwa śledztwo prokuratury dotyczące głodzenia Helenki w jednym z domów koło Sulechowa. – Rodzice dziecka na wniosek prokuratury zostaną poddani obserwacji psychiatrycznej, która zostanie przeprowadzona w ośrodku w Warszawie – podała prokurator Antonowicz.Rodzice zgłosili się z dzieckiem do szpitala w Zielonej Górze 15 grudnia ub.r. Przywieźli ją, kiedy przestała już jeść i był z nią utrudniony kontakt. Lekarze zauważyli, że dziecko jest skrajnie wygłodzone. Dziewczynka ważyła 8 kg, a powinna ważyć około 18 kg. Podjęto decyzję o natychmiastowym przyjęciu dziecka na oddział intensywnej opieki medycznej Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Sprawą zajęła się prokuratura.Czytaj również: Rodzice głodzonej dziewczynki usłyszeli zarzutyRodzice Helenki nie przyznali się do winyRodzice trzylatki zostali zatrzymani i tymczasowo aresztowani. Cały czas są w areszcie. Usłyszeli zarzuty stworzenia choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej spowodowanej przez niewłaściwe żywienie dziecka. Grozi im za to od 3 do 20 lat więzienia.Rafał B. i Magdalena J. nie przyznali się do stawianych im zarzutów. Tłumaczyli, że dziecko od jakiegoś czasu było apatyczne i że nie chciało jeść. Mówili, że dziewczynka spała w dzień, a nie w nocy. Nocą miała jeść.Jak wynika ze wstępnej opinii biegłego medycyny sądowej, dziecko było skrajnie niedożywione i ma zaburzenia w rozwoju fizycznym i intelektualnym. – Miała wyziębione kończyny oraz obrzęki nóg – podała Antonowicz i dodała, że taki stan zagrażał życiu dziecka i stanowił „ciężki uszczerbek na zdrowiu”. Jak ocenił biegły, do takiego stanu dziewczynkę doprowadziło skrajne niedożywienie.Czytaj również: Rodzice głodzonej trzylatki w prokuraturze. Dziecko jadło tylko winogrona