To najprawdopodobniej sprawka amerykańskiego miliardera. W nocy z wtorku na środę na niebie w niektórych częściach Polski można było zobaczyć tajemnicze rozbłyski. W internecie pojawiło się wiele amatorskich nagrań tego zjawiska. Zdaniem popularyzatora astronomii Karola Wójcickiego najprawdopodobniej w atmosferze nad Polską spłonęły szczątki rakiety Falcon 9, wyprodukowanej przez firmę SpaceX Elona Muska. „Dokładnie o 4.45 w atmosferze nad Polską spłonęły najprawdopodobniej szczątki drugiego rakiety Falcon 9 (ID 62878)” – napisał na swoim profilu facebookowym „Z głową w gwiazdach” Karol Wójcicki.Dodał, że dane TLE (Two-Line Element – przyp. red.) z wtorku potwierdzają, że o godzinie 4.45 obiekt ten przelatywał nad Polską. System TLE jest używany przez wszystkie najpopularniejsze programy astronomiczne śledzące sztuczne satelity i generujące mapy nieba.Wójcicki przypomniał, że rakieta została wystrzelona 1 lutego 2025 roku, z bazy sił powietrznych Vandenberg w Kalifornii i wynosiła na orbitę 22 satelity Starlink z grupy 11-4. Wyjaśnił, że drugi stopień rakiety Falcon 9 jest odpowiedzialny za wyniesienie ładunku na docelową orbitę, po czym najczęściej ulega kontrolowanej deorbitacji.Kosmiczne śmieci„SpaceX stosuje tę procedurę, aby ograniczyć ilość śmieci kosmicznych. Zwykle odbywa się to nad obszarami morskimi. Dlaczego do deorbitacji doszło tym razem nad Europą? Ciężko powiedzieć. W przypadku misji wynoszących ładunki na wyższe orbity, gdy nie ma wystarczającej ilości paliwa na deorbitację, drugi stopień pozostaje na orbicie, stopniowo tracąc wysokość, aż do naturalnego wejścia w atmosferę” – napisał popularyzator. Według pojawiających się w sieci informacji obiekt był widziany również nad Niemcami i Danią. O rozbłysku poinformował między innymi lokalny portal eSzamotuły (Wielkopolska). Przed godziną 5 na niebie w regionie można było zaobserwować „wielki rozbłysk", a „jak relacjonują mieszkańcy, słychać było również wybuch” – podano.Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie potwierdziło, że rozbłyski były szczątkami rakiety Falcon 9. Wskazało, że nie ma danych o zidentyfikowaniu obiektu powodującego to zjawisko. Beata Wiączek z RCB wyjaśniła, że sytuacja nie stanowiła zagrożenia, dlatego nie wysłano komunikatu ostrzegawczego.Czytaj więcej: Spektakularna klęska, mały sukces. Nagranie rozpadającej się rakiety Muska